Państwo nie pomaga, więc Gdańsk, Wrocław i Poznań chcą zawiązać koalicję na rzecz integracji Romów

Polska
Państwo nie pomaga, więc Gdańsk, Wrocław i Poznań chcą zawiązać koalicję na rzecz integracji Romów
Polsat News

Jak nakłonić Romów, aby posyłali swoje dzieci do szkoły, rejestrowali swój pobyt w Polsce, podejmowali pracę i chcieli integrować się z lokalnymi społecznościami - o tym m.in. rozmawiali w poniedziałek urzędnicy samorządów Poznania, Gdańska i Wrocławia. Miasta te chcą wspólnie wypracować model pomocy romskim migrantom.

- Są to trzy miasta i trzy różne odsłony tego samego problemu, tzn. funkcjonowania w lokalnych społecznościach mikrospołeczności romskich - powiedziała Anna Józefiak-Materna, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu. - Nadal główną przeszkodą (...) jest brak zalegalizowanego pobytu w Polsce. To bardzo utrudnia wszelką pomoc i integrację Romów do naszych społeczności. Stąd pomysł koalicji, współpracy, wymiany dobrych praktyk i dzielenia się doświadczeniami.

 

Koczują bez wody i ogrzewania

 

Jak przyznała, Romowie w Polsce żyją zwykle w bardzo złych warunkach, koczują w prowizorycznych domkach, bez wody i ogrzewania, czasem zajmują pustostany, czasem - domki na działkach. Rodziny są liczne, a znaczna część nie zalegalizowała pobytu w Polsce.

 

Wrocław, który realizuje pilotażowy program na rzecz społeczności romskiej, proponuje zawiązanie w tym celu Koalicji Miast.

 

Według władz Wrocławia, większość Romów tam mieszkających ma już zalegalizowany pobyt.

 

"Lobbować na szczeblu państwowym"

 

- Każdy samorząd podejmuje ten problem na swój sposób, własnymi siłami. Brakuje, niestety, wsparcia, jeśli chodzi o uregulowania krajowe - powiedziała Marta Mazurek, pełnomocniczka prezydenta Poznania ds. przeciwdziałania wykluczeniom. - Powstanie koalicji umożliwia współtworzenie programu, który mógłby być modelem na przyszłość dla innych miast, ale też dla innych grup migrantów. Chodzi nie tylko o wypracowanie pewnych propozycji, ale także lobbowanie na ich rzecz na szczeblu państwowym.

 

Jak wyjaśniła, po dziewięciu miesiącach pracy może "już mówić o pewnych efektach". - Są to bardzo podstawowe sprawy, takie jak zapewnienie dostępu do wody, kontenerów na śmieci czy sanitariatów. Ale to także włączenie do systemu edukacji 13 dzieci. To rejestracja kilkunastu osób jako poszukujących pracy, co jest bardzo ważne, bo zwiększa szanse na znalezienie pracy i co za tym idzie zarejestrowanie pobytu w Polsce - podkreśliła.

 

poznan.pl, polsatnews.pl

ad/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie