Wilk we wnykach. Pomoc przyszła w porę

Polska
Wilk we wnykach. Pomoc przyszła w porę
Lasy Państwowe/

Rannego wilka z wnyków założonych przez kłusownika uratowali leśnicy z leśnictwa Myszki w Nadleśnictwie Drygały (woj. warmińsko-mazurskie). Zwierzę znaleźli podczas prac prowadzonych w lesie. O odnalezieniu wilka powiadomiono Powiatowego Lekarza Weterynarii w Piszu oraz Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Olsztynie.

Przybyły na miejsce weterynarz musiał podać zwierzęciu środek usypiający. Dopiero wtedy mógł udzielić wilkowi pomocy, opatrzyć rany, podać niezbędne leki oraz kroplówkę wzmacniającą. Po upływie około godziny, wilk wybudził się i o własnych siłach odszedł.


Trudno ocenić, czy odniesione obrażenia - mimo udzielonej pomocy  - pozwolą wilkowi szybko odnaleźć się w swoim naturalnym środowisku i wrócić do pełni sił.

 

Na ratunek dla dzika było za późno


Kłusownictwo jest nadal często odnotowywane przez leśników i myśliwych. Jest to duże zagrożenie dla dziko żyjących zwierząt w lasach.

 

W tym samym czasie, niedaleko miejsca, w którym ratowano wilka, leśnicy znaleźli także skłusowanego dzika. Zwierzę było już martwe.


Polskie prawo przewiduje kary dla kłusowników na podstawie przepisów kodeksu karnego, prawa łowieckiego a także ustawy o ochronie przyrody.


Opisane przypadki kłusownictwa zostały zgłoszone na policję, teraz leśnicy czekają na wyniki dochodzenia.

 

 

polsatnews.pl

grz/kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie