"Ja wciąż żyję". "Uśmiercili" producentkę podczas gali Oscarów
Kolejna wpadka w czasie tegorocznej ceremonii rozdania Oscarów. Gdy wyświetlano zdjęcia i nazwiska tych ludzi filmu, którzy odeszli w minionym roku, pokazano fotografię producentki Jan Chapman, która żyje i nadal pracuje.
Wśród tych, których pamięć uczczono, znalazła się kostiumografka Janet Patterson. Rzecz w tym, że przy jej nazwisku pojawiło się zdjęcie ukazujące inną osobę. Organizatorzy wybrali fotografię przedstawiające wieloletnią przyjaciółkę Patterson, producentkę Jan Chapman.
This came up in the In Memoriam section at #Oscars2017. But isn't this (living) Australian film producer Jan Chapman? pic.twitter.com/YKIMGBUv5E
— David Berthold (@DavidBerthold) 27 lutego 2017
"Byłam zdruzgotana, że użyto zdjęcia ukazującego mnie zamiast moją wspaniałą przyjaciółkę i wieloletnią współpracownicę" - napisała Chapman w mailu do Variety. "Janet była wielką pięknością cztery razy nominowaną do Oscara i ten błąd, który nie został wychwycony, jest bardzo rozczarowujący" - dodała.
Chapman zaznaczyła też, że "wciąż żyje, ma się dobrze i jest aktywnym producentem".
Akademia Filmowa nie ustosunkowała się na razie do pomyłki.
Podczas pokazu upamiętniającego zasłużone dla filmu osoby, które zmarły od czasu poprzedniej ceremonii rozdania Oscarów, wymieniono m.in. Andrzeja Wajdę.
Choć #Powidoki nominacji do #Oscars /#Oscars2017 nie dostały,nasz Wielki Andrzej #Wajda był na gali.Niestety w sekcji 'In Memoriam'. #Oskary pic.twitter.com/fU97VP6eHO
— Pawel D. Wisniewski (@paweldariusz) 27 lutego 2017
polsatnews.pl, today.com
Czytaj więcej