Zamalował okna w karetce, gdy załoga ratowała pacjenta. Został zatrzymany na lotnisku
Policja we Wrocławiu zatrzymała mężczyznę, który zamalował szyby karetki pogotowia ratunkowego. W tym czasie zespół ratowników udzielał pomocy w domu chorego. Sprawca został ujęty na lotnisku, gdy wracał do kraju z Wielkiej Brytanii. Przyznał się do winy.
Do zdarzenia doszło 16 lutego wieczorem na ul. Ślężnej we Wrocławiu. Przyjechała tam karetka Wrocławskiego Pogotowia Ratunkowego, a ratownicy udali się do mieszkania pacjenta, aby udzielić pomocy. Wtedy do ambulansu podszedł mężczyzna, który pomalował kilka elementów karoserii. Zamalował także szyby pojazdu.
Pogotowie zgłosiło zniszczenia policji. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Wrocław Krzyki rozpoczęli poszukiwania. W wyniku działań operacyjnych ustalili, że sprawcą jest 47-letni mężczyzna. Z informacji, które dotarły do kryminalnych wynikało, że przebywa on w Wielkiej Brytanii - poinformował nadkomisarz Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Policjanci byli na miejscowym lotnisku, gdy poszukiwany 47-latek przyleciał z zagranicy. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany, a nastęnie przesłuchany. Przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Za zniszczenie mienia grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia. Sprawca poniesie również naprawy uszkodzonego ambulansu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej