"Namawiał na seks" 11-latkę. Na co dzień uczy dzieci pływać. Został zatrzymany

Polska
"Namawiał na seks" 11-latkę. Na co dzień uczy dzieci pływać. Został zatrzymany
Agencja Combat Security

23-letni mężczyzna został zatrzymany w sobotę w okolicach głównego dworca kolejowego w Opolu. Zasadzkę we współpracy z policją zorganizowała firma ochroniarska Combat Security z Wrocławia. Mężczyzna sądził, że spotka się z 11-letnią dziewczynką poznaną w internecie. Nie wiedział, że korespondował w sieci z agentką ochrony.

Mężczyzna umieścił w internecie ogłoszenie o treści: "spotkam się do wspólnego poznawania świata intymnego, wiek bez znaczenia". Odpowiedziała na nie agentka Combat Security. Nie pisała jednak w swoim imieniu, lecz podawała się za 11-letnią "Elizę". Mężczyzna bardzo szybko skierował temat rozmowy na sprawy związane z seksem.

 

Korespondowali przez tydzień

 

- Prowadziliśmy korespondencję od 19 lutego aż do dziś. Codziennie pisał i namawiał na spotkanie - powiedziała w rozmowie z polsatnews.pl agentka, która poprosiła o zachowanie anonimowości. Kobieta potwierdziła, że kilka razy informowała mężczyznę o tym, że "Eliza" ma 11 lat. - Pisał, że zrobi mi zdjęcia w ubraniach i nago - dodała pracownica Combat Security.

 

Udając 11-latkę, kobieta celowo popełniała błędy ortograficzne, także treść pytań zadawanych przez nią miała sprawiać wrażenie rozmowy z dzieckiem. Mężczyźnie wiek dziewczynki nie sprawiał problemu.

 

"Mama kupi mi komórkę jak skończę 12 lat"

 

Podczas jednej z rozmów mężczyzna powiedział, że gdy się spotkają, to pójdą na basen i do jacuzzi. 23-latek pisał rzekomej dziewczynce, że jacuzzi "to takie miejsce, gdzie można się poprzytulać, pieścić, poznać swoje ciała".
 
 
Opolanin chciał uzyskać od niej numer telefonu, dlatego agentka napisała mu, że ma dopiero 11 lat, a "mama powiedziała, że kupi jej komórkę dopiero jak skończy 12".
 
 
Dokładnie opisał jak będzie ubrany

 

Firma Combat Security zgłosiła tę sprawę policji i poinformowała o sytuacji łowcę pedofilów Krzysztofa Dymkowskiego. Została przygotowana zasadzka na mężczyznę.

 

23-latek umówił się z "dziewczynką" w okolicach opolskiego dworca głównego. Mieli iść na basen, rozmówca kazał "11-latce" zabrać ze sobą ręcznik.

 

 

 

Mężczyzna przyszedł na umówione miejsce 10 minut przed czasem. Wysłał rzekomej dziewczynce zdjęcia swojej twarzy oraz opisał, jak dokładnie będzie ubrany, toteż nieumundurowani policjanci natychmiast wciągnęli go do furgonetki.

 

- Poinformował, że będzie miał na sobie czarną kurtkę z kapturem, granatowe jeansy, czarne buty z czerwonymi sznurówkami i torbę na ramię - powiedziała agentka Combat Security.

 

Grozi mu do trzech lat więzienia

 

Do zatrzymania doszło w sobotę około godziny 10:20. - Mężczyzna prawdopodobnie jeszcze w sobotę usłyszy zarzuty. Może mu grozić do trzech lat więzienia - powiedział kom. Hubert Adamek z opolskiej policji.

 

Mężczyzna okazał się być mieszkańcem powiatu opolskiego. Jak wynika z informacji Combat Security, 23-latek na co dzień pracuje z dziećmi w szkole nauki pływania w Opolu.

 

Na kilka godzin przed zatrzymaniem mężczyzna ponownie umieścił w sieci ogłoszenie ws. "wspólnego poznawania świata intymnego". Także tym razem zaznaczył, że "wiek jest bez znaczenia".

 

Agencja Combat Security zajmuje się ochroną fizyczną obiektów, osób prywatnych i zabezpieczaniem imprez masowych. Od miesiąca wyłapuje także pedofilów, którzy w internecie nawiązują znajomość z nieletnimi i proponują im współżycie seksualne. Zatrzymanie 23-latka z okolic Opola to już dziesiąta udana interwencja tej agencji w takiej sprawie.
 

polsatnews.pl

zdr/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie