Ławrow: NATO instytucją z czasów zimnej wojny

Świat
Ławrow: NATO instytucją z czasów zimnej wojny
PAP/EPA/PHILIPP GUELLAND

- NATO jest nadal instytucją z czasów zimnej wojny, zarówno w umysłach, jak i w sercach - oświadczył rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow w sobotę podczas 53. Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski ocenił to wystąpienie jako "zaczepne i agresywne".

- NATO jest nadal instytucją z czasów zimnej wojny, zarówno w umysłach, jak i w sercach" - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji w krótkim wystąpieniu skierowanym do uczestników konferencji poświęconej polityce zagranicznej i obronnej. "Elitarny klub państw", który rządzi światem, nie jest w stanie funkcjonować na dłuższą metę - dodał.

 

 - W naszym wspólnym interesie jest wzmacnianie relacji amerykańsko-rosyjskich - zapewnił Ławrow. - My jesteśmy na to gotowi, jeżeli i USA są gotowe - zastrzegł.

 

Odnosząc się do sytuacji na wschodzie Ukrainy, minister obarczył ukraińskich nacjonalistów odpowiedzialnością za zbyt powolną realizację porozumień pokojowych z Mińska.

 

Odpowiadając na pytania, zarzucił zachodnim dziennikarzom brak obiektywizmu. Jego zdaniem korespondenci zachodnich mediów winę za konflikt przypisują tylko separatystom oraz piszą o zniszczeniach i ofiarach tylko po stronie ukraińskiej.

 

Waszczykowski: wystąpienie agresywne, zawierające nieprawdy

 

Minister Witold Waszczykowski powiedział, że z "niemiłym zaskoczeniem" wysłuchał wystąpienia Ławrowa.  - Było to wystąpienie zaczepne, agresywne, zawierające nieprawdy o sytuacji międzynarodowej - ocenił. Przemówienie szefa rosyjskiej dyplomacji nie stwarza - zdaniem polskiego ministra - nadziei na dialog z Moskwą.

 

Niezależnie od krytycznej oceny, Waszczykowski zwrócił uwagę na odniesienia Ławrowa w jego przemówieniu do pozytywnych aspektów relacji rosyjsko-amerykańskich w XIX wieku, w tym do historycznego faktu, że Rosjanie i Amerykanie nigdy nie walczyli ze sobą.

 

- Strona polska pilnuje jedynie, aby dialog amerykańsko-rosyjski, który jest w zasadzie zjawiskiem pozytywnym i oczekiwanym, nie odbywał się kosztem naszych interesów - zaznaczył Waszczykowski.    

 

Konferencja w Monachium jest tradycyjnie forum wymiany poglądów polityków rosyjskich i zachodnich. W 2007 roku prezydent Rosji Władimir Putin właśnie w stolicy Bawarii wygłosił przemówienie, w którym zapowiedział odejście od współpracy z Zachodem i domagał się uznania rosyjskich interesów w Europie Środkowo-Wschodniej.

 

PAP, polsatnews.pl

mr/ptw
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie