Bosch zapłaci 304 mln euro za aferę spalinową. To dzięki jego technologii można było fałszować pomiary

Biznes
Bosch zapłaci 304 mln euro za aferę spalinową. To dzięki jego technologii można było fałszować pomiary
Flickr/Mike Haller

Niemiecki koncern Bosch zapłaci 304 mln euro obywatelom USA poszkodowanym w wyniku afery z manipulowaniem wynikami pomiarów emisji spalin - poinformowały w środę w Stuttgarcie władze koncernu. Ugodę zawarto w grudniu, a teraz ustalono wysokość odszkodowania.

Bosch dostarczył producentowi samochodów Volkswagen technologii umożliwiającej fałszowanie wyników pomiarów emisji spalin.

 

Według przedstawicieli prawnych amerykańskich użytkowników samochodów VW, Bosch "brał aktywny udział w ogromnym i trwającym dekadę spisku razem z VW". Z materiału dowodowego przedstawionego przez prawników w sądzie federalnym w San Francisco wynika, że niemiecki koncern uczestniczył zarówno w rozwoju technologii "defeat device" (urządzenie udaremniające), jak i w działaniach mających nie dopuścić do jej wykrycia przez amerykańskie instytucje.

 

Bosch nie przyznał się do błędu

 

Jak pisze agencja dpa, Bosch - w przeciwieństwie do VW - nie przyznał się do popełnienia błędu, a ugoda nie oznacza zmiany stanowiska koncernu. Bosch odłożył wcześniej 750 mln euro jako rezerwę na ewentualne koszty afery. Amerykańskie śledztwo dotyczące aspektów karnych skandalu jest kontynuowane - zaznacza dpa.

 

Bosch produkuje jednostki kontroli silnika, które określane są jako "mózg" jednostki napędowej. Rozwiązanie to jest wykorzystywane przez kilku producentów motoryzacyjnych w tym przez VW. System odpowiada m.in. za nadzór nad mocą i przyspieszeniem pojazdu. Jest też indywidualnie dostosowywany do poszczególnych silników, dzięki czemu każdy z nich ma swoje charakterystyczne osiągi. Bosch tłumaczy, że dostarczył VW oprogramowanie i odpowiednie komponenty, jednak nie ponosi odpowiedzialności za to jak zostało ono dalej wykorzystane.

 

W następstwie dochodzenia prowadzonego przez podległą rządowi USA Agencję Ochrony Środowiska (EPA) Volkswagen przyznał się we wrześniu 2015 roku do zainstalowania w łącznie około 11 mln samochodów oprogramowania pomagającego fałszować wyniki pomiarów zawartości tlenków azotu w spalinach silników Diesla.

 

W ramach ugody zawartej z wymiarem sprawiedliwości USA koncern motoryzacyjny zobowiązał się do wykupienia bądź przekonstruowania 475 tys. sprzedanych w USA samochodów z dwulitrowymi silnikami Diesla, na co przeznaczonych zostanie do 15,3 mld dolarów. Nadal toczy się jednak postępowanie dotyczące wysokoprężnych jednostek napędowych o pojemności trzech litrów.

 

PAP

az/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie