Ulica im. Jadwigi Kaczyńskiej w Starachowicach. W uroczystości wziął udział Jarosław Kaczyński

Polska
Ulica im. Jadwigi Kaczyńskiej w Starachowicach. W uroczystości wziął udział Jarosław Kaczyński
Twitter/Prawo i Sprawiedliwość

W poniedziałek w Starachowicach (woj. świętokrzyskie) uroczyście nadano jednej z ulic imię Jadwigi Kaczyńskiej, matki Jarosława i Lecha Kaczyńskich. Decyzję o tym, by ulica nosiła imię Kaczyńskiej, radni podjęli w październiku. Uroczystość odbyła się na dzień przed czwartą rocznicą śmierci matki byłych: premiera i prezydenta Polski.

- Chciałem podziękować za pamięć. Pamięć jest czymś ogromnie ważnym. Ci, którzy odchodzą, pozostają zwykle w pamięci bliskich. Niektórzy pozostają także w tej pamięci szerszej, publicznej - powiedział lider Prawa i Sprawiedliwości.

 

- Moja mama była człowiekiem skromnym. Pewnie nie spodziewała się u końca swego życia, że będzie tak pamiętana, nie spodziewała się tego, że jej pogrzeb przed czteroma laty będzie dużym wydarzeniem, że będą ją żegnali kardynałowie, arcybiskupi, biskupi, tysiące ludzi. Była kimś, kto pokazał w ciągu tych 86 lat, które Bóg jej dał na tym świecie, że w trudnych, bardzo trudnych czasach można żyć uczciwie, można wypełniać swoje obowiązki wobec wspólnoty, wobec ojczyzny, wobec rodziny, że można jakoś się realizować i mimo wszystko można trwać - tłumaczył Kaczyński.

 

"Była jedną z wielu"

 

Mówił też, że pokolenie jego matki, "pokolenie II wojny światowej nie miało szczęścia". - Temu pokoleniu przyszło przez pół wieku żyć w czasach bardzo, bardzo trudnych, ale można było i moja mama jest tego przykładem, żyć uczciwie: działać w konspiracji, działać później już po wojnie w sodalicji mariańskiej, nie wchodzić w żadne układy z tą władzą, która nie reprezentowała polskich interesów, która została narzucona z zewnątrz - przekonywał Jarosław Kaczyński.

 

- Dlatego sądzę, że dobrze się stało, że pamięć jednej z przedstawicielek tego pokolenia (…) jest dzisiaj w Starachowicach podtrzymywana. Była jedną z wielu - zaznaczył.

 

- Mojej mamie przypadło to, że jest jakby w ich imieniu, za nich wszystkich tutaj wspominana. Bo powtarzam, była jedną z nich i pamięć o niej jest także pamięcią o tych innych, pamięcią o wszystkich, którzy trwali, którzy walczyli. I dzięki którym dzisiaj tu jesteśmy, jesteśmy w wolnej Polsce - powiedział.

 

Kaczyński przyznał też, że fakt, że Starachowice, rodzinne miasto jego matki, wciąż o niej pamiętają, sprawia, że "jest ono bliskie i jemu".

 

 

 

 

 

Starachowicka harcerka

 

Jadwiga Kaczyńska była Honorową Obywatelką Starachowic.

 

"Jadwiga Kaczyńska, z domu Jasiewicz, Honorowa Obywatelka Starachowic, urodziła się 31 grudnia 1926 roku w Starachowicach. Tuż po urodzeniu zamieszkała w Warszawie. Do Starachowic wróciła z rodzicami w 1933 roku i mieszkała tu do 1946 roku. Tu ukończyła szkołę średnią, I Liceum Ogólnokształcące imienia Tadeusza Kościuszki. Działała w Starachowicach, w okupacyjnym harcerstwie. Z synami, małymi bliźniakami Lechem i Jarosławem, późniejszym premierem i prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej, przyjeżdżała w wakacje do rodziny w starachowickim osiedlu Orłowo, najczęściej do sióstr Szydłowskich" - brzmiało uzasadnienie uczczenia pamięci Kaczyńskiej.

 

Ulica Jadwigi Kaczyńskiej prowadzi do ronda im. Lecha Kaczyńskiego.

 

polsatnews.pl

pam/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie