"Nie chodzę na marsze KOD-u po to, by uwiarygodnić to, co robi Kijowski". Joanna Augustynowska w "Graffiti"

Polska
"Nie chodzę na marsze KOD-u po to, by uwiarygodnić to, co robi Kijowski". Joanna Augustynowska w "Graffiti"
Polsat News

- Uczestniczyłam w marszu KOD-u, Czarnego Protestu i będę uczestniczyć we wszystkich marszach, gdzie obywatele pokazują swoje niezadowolenie z władzy, jeśli będę się z tymi poglądami zgadzać - powiedziała w programie "Graffiti" Joanna Augustynowska z Nowoczesnej.

Pod koniec grudnia rząd Beaty Szydło przyjął zmianę ustawy, która ma ułatwić ściąganie alimentów od osób uchylających się od tego obowiązku wobec swoich dzieci.

 

- Cieszymy się, że przez rok upominania, że to jest ważny problem społeczny, PiS w końcu się nim zajmuje - powiedziała Augustynowska.

 

Prowadzący Piotr Witwicki stwierdził, że "gdyby to był tak ważny problem, to może nie chodzilibyście (posłowie Nowoczesnej - red.) na marsze KOD-u, którego lider, Mateusz Kijowski, ma problemy ze świadczeniami alimentacyjnymi".

 

- Uczestniczyłam w marszach KOD-u, Czarnego Protestu i będę uczestniczyć we wszystkich marszach, gdzie obywatele pokazują swoje niezadowolenie z władzy, jeśli będę się z tymi poglądami zgadzać - odpowiedziała posłanka.

 

"Siedzę też na sali z posłem Piotrowiczem"

 

Augustynowska podkreślała, że "KOD to nie tylko Kijowski" i że "są odpowiednie instytucje, które powinny go (Kijowskiego - red.) ocenić".

 

Prowadzący zauważył jednak, że "jeśli polityk idzie z kimś takim ramię w ramię, to w jakiś sposób legalizuje jego działania" i "daje przyzwolenie na niepłacenie alimentów".

 

- Uważam, że alimenty to nie są prezenty, to podstawowy warunek spełnienia. To nie tylko okradanie państwa, ale i własnej rodziny - powiedziała posłanka Nowoczesnej. Dodała, że "najbardziej Kijowskiego rozliczą te osoby, z którymi współpracuje".

 

- Ja na marsze KOD-u nie idę dla Mateusza Kijowskiego, by uwiarygodnić to, co on robi. Oprócz niego są tam miliony innych osób, które wyrażają swoje niezadowolenie - przyznała Augustynowska. - Siedzę też na sali z posłem Piotrowiczem, który uważa, że łamię regulamin - dodała.

 

Polsat News

 

zdr/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie