Brazylia: krwawe zamieszki w więzieniu. Zginęło co najmniej 60 osadzonych

Świat
Brazylia: krwawe zamieszki w więzieniu. Zginęło co najmniej 60 osadzonych
Flickr/André Gustavo Stumpf

Co najmniej 60 więźniów zginęło podczas krwawego buntu, jaki wybuchł w niedzielę wieczorem (czasu miejscowego) w więzieniu na północy Brazylii - poinformowały w poniedziałek władze. To najwięcej zabitych podczas zamieszek w więzieniu w Brazylii od 1992 roku.

 

Podany wcześniej przez władze bilans ofiar śmiertelnych mówił o co najmniej 50 zabitych więźniach.

 

 

 

Sergio Fontes, szef sił bezpieczeństwa w stanie Amazonas, powiedział, że podczas buntu z zakładu karnego Anisio Jobim uciekła część więźniów, nie podał jednak ilu. Jak dodał, 40 zbiegłych osadzonych ujęto.

 

 

 

Bunt zakończył się w poniedziałek rano wraz z przekazaniem władzom 12 przetrzymywanych przez więźniów strażników. Żaden z nich nie został ranny.

 

 

 

Fontes przekazał, że wielu zabitych w zamieszkach miało odcięte głowy, a sędzia Luis Carlos Valois, który negocjował z osadzonymi zakończenie zamieszek, powiedział, że widział wiele poćwiartowanych zwłok. "Nigdy w życiu nie widziałem czegoś podobnego. Tyle ciał, tyle krwi..." - napisał Valois na portalu społecznościowym.

 

 

 

Wydarzenia z więzienia Anisio Jobim pociągnęły za sobą najwyższą liczbę ofiar śmiertelnych podczas więziennych zamieszek od 1992 roku, gdy policjanci w więzieniu Carandiru, tłumacząc się działaniem w samoobronie, zabili 111 osadzonych.

 

Wojna gangów

 

 

 

Niedzielno-poniedziałkowe zamieszki wybuchły z powodu awantury między gangami rywalizującymi o kontrolę nad kilkoma więzieniami. Jak powiedział Fontes, bunt został zorganizowany najprawdopodobniej przez lokalny gang Rodzina Północy przeciw Pierwszemu Komandu Stołecznemu (PCC), wywodzącemu się z Sao Paulo. PCC to największa brazylijska organizacja przestępcza, licząca ok. 13 tys. członków, z których niemal połowa przebywa w więzieniach; działa ona w większości brazylijskich stanów oraz w Paragwaju i Boliwii.

 

 

 

Fontes dodał, że policja odkryła dziurę w murze, przez którą przeszmuglowano broń na teren więzienia, a podczas przeszukań po zakończeniu zamieszek znaleziono kilka sztuk broni palnej.

 

 

 

W poniedziałek nad ranem z innego więzienia w stanie Amazonas uciekło 87 osadzonych - powiedział Fontes. Jeden z nich zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie po ucieczce. Miejscowa policja bada, czy między zamieszkami w jednym zakładzie karnym a masową ucieczką z drugiego na terenie tego samego stanu są jakieś powiązania.

 

 

 

Międzynarodowe organizacje praw człowieka ostro krytykują system więziennictwa w Brazylii, wskazując na przeludnienie i częste wybuchy przemocy.

 

 

 

Pod względem liczby więźniów Brazylia zajmuje czwarte miejsce na świecie. W więzieniach, które w pierwotnym zamyśle miały pomieścić 300 tys. osób, karę pozbawienia wolności odbywa 500 tys. osób. Władze twierdzą, że skazanych przybywa tak szybko, że mimo budowania nowych więzień trudno jest poprawić warunki w istniejących już zakładach karnych.

 

PAP

 

az/mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie