22-latek zabił rodziców siekierą. Konflikt narastał przez lata

Polska
22-latek zabił rodziców siekierą. Konflikt narastał przez lata
Polsat News

Wczoraj ok. godz. 16.30 policjanci z Brzozowa (woj. podkarpackie) otrzymali zgłoszenie o rannych kobiecie i mężczyźnie. Oboje mieli obrażenia zadane siekierą. Gdy przyjechała policja, mężczyzna nie żył. Kobietę próbowano ratować, ale zmarła w drodze do szpitala. Sprawca ataku - syn ofiar - przyznał się do winy. Jak mówi Prokurator Rejonowy Zbigniew Piskozub, w rodzinie trwał długoletni konflikt.

Funkcjonariusze twierdzą, że gdy przyjechali na miejsce mężczyzna zachowywał się nerwowo i agresywnie. Policjanci obezwładnili go i założyli mu kajdanki, następnie umieścili w radiowozie.

 

Użył dwóch siekier

 

Ofiary miały obrażenia kończyn tułowia i głowy. Ich 22-letni syn przyznał się do winy. Zadawał ciosy dwiema siekierami, które wskazał później policjantom. Narzędzia zabezpieczono.

 

Długotrwały konflikt

 

Jak mówi prokurator rejonowy Zbigniew Piskozub, w rodzinie narastał "długoletni konflikt i niechęć." Nie wiadomo, co było ich podłożem.

 

- Na tym etapie śledczy mają informację o nietypowym, odbiegającym od normy zachowaniu 22-latka, które ujawniło się w ciągu ostatniego miesiąca - powiedział polsatnews.pl prok. Piskozub. - Sprawca przyznał się, że miał kontakt z narkotykami. W jego pokoju znaleziono 2-3 gramy nielegalnej substancji, prawdopodobnie marihuany. Istnieją podstawy, aby był zbadany psychiatrycznie.

 

Dalsze czynności związane z tą sprawą przejmie Prokuratura Okręgowa w Krośnie.

 

polsatnews.pl

 

 

mta/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie