"Najbardziej znany frankowicz" chce skarżyć państwo polskie

Polska
"Najbardziej znany frankowicz" chce skarżyć państwo polskie
Pixabay/public domain

Szef grupującego frankowiczów stowarzyszenia "Pro futuris" Tomasz Sadlik zapowiada pozew przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Ma go złożyć już w styczniu 2017 roku. Na razie szuka wsparcia finansowego na kancelarię prawną, która ma go reprezentować.

Sadlik nazywany przez media najbardziej znanym polskim frankowiczem (napisał m.in. książkę o swoich zmaganiach z bankiem w sprawie kredytu walutowego) poinformował w okresie Świąt, że zamierza skierować sprawę swojego kredytu do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z Strasbourgu.

 

Potrzebuje 30 tys. złotych

 

"Szanowni Państwo, jak Państwo wiecie, przegrałem w Polsce w dwóch instancjach pozew przeciwko bankowi Raiffeisen o unieważnienie umowy o tzw. kredyt denominowany we frankach szwajcarskich. Sądy dwóch instancji zignorowały dowody, nie powołały nawet biegłego do zbadania dokumentacji, ślepo ufając zapewnieniom banku, pomimo że przedstawiał co najmniej wątpliwe wyliczenia swoich należności z tytułu tej umowy. Sąd Najwyższy w ogóle odmówił zajęcia się tą sprawą. W związku z tym pozostaje tylko Trybunał Praw Człowieka" - napisał Sadlik.

 

"Oszacowałem sumę kosztów i honorariów na 30 tysięcy złotych, nieco »na ślepo«, ale myślę, że to właściwa, wyważona suma. Zwracam się do wszystkich, którzy mogą pomóc. Cała suma zostanie przekazana na konto kancelarii, która podejmie się prowadzenia tej sprawy" - napisał.

 

Skierowanie pozwu "pewne"

 

We wtorek Sadlik poinformował, że już zebrał pewną kwotę i skierowanie pozwu do EPCz jest przesądzone. Ma do tego dojść już w stycznia 2017 roku. Tym niemniej, jak dodał, jego apel o wsparcie cały czas jest aktualny.

 

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasbourgu jest związany z Radą Europy, istnieje od 1959 roku.

 

W Sejmie po pierwszym czytaniu są trzy projekty ustaw dotyczących frankowiczów, m.in. prezydencki projekt, zakładający zwrot części spreadów.

 

PAP

pam/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie