25 lat rozbijał orzechy... granatem. Myślał, że to dziadek do orzechów

Świat
25 lat rozbijał orzechy... granatem. Myślał, że to dziadek do orzechów
Daderot/domena publiczna/Wikimedia Commons
Zdjęcie ilustracyjne

Mieszkaniec chińskiej wsi Ankang w prowincji Shaanxi położnej w centralnej części kraju przez ćwierćwiecze posługiwał się granatem do rozbijania orzechów. Jak przyznał, otrzymał go przed laty - w 1991 roku - w prezencie od... przyjaciela.

Mężczyzna o nazwisku Ran zorientował się, że korzysta z niewybuchu, kiedy otrzymał od policjantów ulotkę z listą zakazanych środków wybuchowych.

 

Na ulotce odszukał ilustrację granatu, który był łudząco podobny do jego "dziadka do orzechów".

 

Funkcjonariusze po odebraniu znaleziska stwierdzili, że prawdopodobnie nie ma w nim już materiałów wybuchowych.

 

polsatnews.pl, dailymail.co.uk

pr/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie