"Do marszałka chcesz się przytulić?" Zapis posiedzenia w Sali Kolumnowej

Polska
"Do marszałka chcesz się przytulić?" Zapis posiedzenia w Sali Kolumnowej
Zdj. ilustracyjne, Fot. Polsat News

Podczas piątkowych prac na budżetem na 2017 r., które odbyły się już w Sali Kolumnowej, posłowie PO dziesięć razy zgłaszali wnioski formalne. - Wniosek formalny, panie marszałku. Pan nie wpuszcza posłów, są posłowie, którzy chcieliby wejść - mówił Sławomir Nitras. - Cicho! odpowiedział mu ktoś z sali. Marszałek Marek Kuchciński nie reagował - wynika z opublikowanego stenogramu.

Posiedzenie Sejmu w Sali Kolumnowej rozpoczęło się o godz. 21:40 po tym, jak posłowie opozycji zablokowali mównicę w Sali Plenarnej, kiedy marszałek Sejmu Marek Kuchciński wykluczył z obrad posła PO Michała Szczerbę.


Jak twierdzą posłowie opozycji, posiedzenie w Sali Kolumnowej, do której przenieśli się posłowie, było nielegalne. Ich zdaniem nie było kworum niezbędnego do przegłosowania ustaw.


Ręczne liczenie głosów


W celu przeprowadzenia głosowań, salę podzielono na 10 sektorów. Liczenie głosów odbywało się ręcznie. Marszałek Kuchciński wyznaczył do liczenia głosów 8 posłów z PiS, posłankę z Kukiz’15 i posła z PSL. Byli to: Piotr Łukasz Babiarz (PiS), Elżbieta Borowska (Kukiz’15), Marcin Duszek (PiS), Małgorzata Golińska (PiS), Krzysztof Kubow (PiS), Daniel Milewski (PiS), Piotr Olszówka (PiS), Łukasz Schreiber (PiS), Artur Soboń (PiS), Krystian Jarubas (PSL).


Przed rozpoczęciem głosowania Nitras próbował zgłosić wniosek formalny trzykrotnie. Marszałek nie odniósł się do jego próśb. Zapis głosowania udostępniono na stronie Sejmu. Zapis tego co działo się w Sali Kolumnowej zaczyna się na str. 64 stenogramu.


Przegłosowany wniosek Sasina


Kuchciński postanowił jednak zająć się wnioskiem zgłoszonym przez posła PiS Jacka Sasina.


- Informuję, że przewodniczący Komisji Finansów Publicznych pan poseł Jacek Sasin zgłosił wniosek formalny (…) o zmianę w sposobie przeprowadzenia głosowania polegającą na przegłosowaniu łącznym poprawek zaopiniowanych pozytywnie przez komisję, a także łącznym przegłosowaniu wniosków mniejszości oraz poprawek zaopiniowanych negatywnie – powiedział Kuchciński.


- Oznacza to proszę państwa, że wniosek zgłoszony przez posła Jacka Sasina spełnia wymogi formalne i podlega rozstrzygnięciu przez Sejm. Przystępujemy w takim razie do głosowania nad tym wnioskiem – dodał.


"Nie jesteście Sejmem"


Sprzeciw formalny zgłosił Nitras. - To jest łamanie prawa, nie jesteście Sejmem - powiedział. Kiedy posłowie głosowali wniosek Sasina, Kuchciński przeprosił, że "tak długo trwa liczenie". - To są właśnie takie okoliczności - wyjaśnił.


Nitras ponownie chciał zgłosić wniosek formalny, ale marszałek przeszedł do ogłoszenia wyników głosowania nad wnioskiem Sasina.


- W głosowaniu wzięło udział 237 posłów. "Za" głosowało - 235 posłów, "przeciw" - 2, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął – powiedział Kuchciński. Wyniki głosowania przyjęto oklaskami.


"Mucha nie siada"


Wniosek formalny próbowała zgłosić także posłanka PO Joanna Mucha. Marszałek przeszedł jednak do rozpatrzenia wniosków mniejszości zgłoszonych do ustawy budżetowej.


- Sprzeciw, panie marszałku. Zgłaszamy sprzeciw - mówili posłowie PO. Marszałek przystąpił do głosowania. - Głosy są liczone na odwal - apelowała Mucha. - Mucha nie siada - odpowiedział jej głos z sali.


- Nielegalne, nielegalne! - rozbrzmiały głosy na sali, kiedy marszałek przeszedł do głosowania nad wnioskami mniejszości. - Tu nie ma możliwości zabrania głosu - zwrócił uwagę Nitras. - Zgłaszamy wniosek formalny - mówiła Mucha. - Nie macie kworum. Wnoszę o stwierdzenie kworów - dodał Nitras. Marszałek przeszedł do dalszych głosowań.


"Proszę o uciszenie się"


- Na Nowogrodzką idźcie - powiedział poseł PO Rafał Trzaskowski, kiedy Kuchciński ogłaszał wyniki głosowania. - To nie jest Nowogrodzka. Na Nowogrodzkiej róbcie sobie Sejm - dodał Nitras.


- Informuję, że realizujemy wniosek formalny, który został przegłosowany na początku. Tych państwa posłów, którzy pokrzykują, proszę o uciszenie się - powiedział Kuchciński. W stenogramie zanotowano, że "głosy z sali: grożą posłom".


Po przyjęciu poprawek w Sali rozbrzmiały okrzyki "brawo" i burzliwe oklaski.


"Podstawiacie fałszywe osoby"


- Jest informacja, że tu nie głosują posłowie – powiedziała posłanka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska, kiedy marszałek przeszedł do głosowania nad całością ustawy budżetowej na 2017 r. - Nie pozwalacie wejść posłom. Kto jest sekretarzem posiedzenia? Podstawiacie państwo fałszywe osoby, aby uzyskać kworum - dodała.


Marszałek przeszedł do ogłaszania wyników głosowania. W głosowaniu udział wzięło 236 posłów, "za" głosowało 234 posłów, "przeciw" - 2, nikt się nie wstrzymał. Po ogłoszeniu wyników, zebrani w sali posłowie wstali i skandowali "demokracja".


"To jest hańba"


Marszałek Sejmu przeszedł do trzeciego czytania projektu ustawy dezubekizacyjnej. Poprosił posła Arkadiusza Czartoryskiego (PiS) o przedstawienie sprawozdania z pracy komisji. - Tylko krótko - odpowiedział mu głos z sali.


Na kolejnych głosowaniach pojawił się poseł Zbigniew Sosnowski (PSL), który twierdził, że blokowane jest przejście. - To jest hańba – mówił. - Proszę mnie przepuścić do przodu. Chcę przejść do przodu – powiedział Sosnowski. – Po cholerę – zapytał głos z sali. Sosnowski pokazał legitymację poselską. - Jako poseł mam prawo być na sali sejmowej - argumentował. Miejsca wskazał mu Joachim Brudziński z PiS.

 

– Chcę grzecznie zaczekać. Mam prawo. Skończyło się głosowanie, chcę przejść w sprawie formalnej – powiedział Sosnowski. – Do marszałka chcesz się przytulić? – zapytał go głos z sali.

 

Głos zabrał także poseł Marek Rząsa (PO), który powiedział: "chciałem przejść i nie mogę, bo mnie wstrzymuje wiceszef służb specjalnych Wąsik". – Tak wygląda demokracja w wydaniu służb specjalnych - odpowiedział mu głos z sali.

 

polsatnews.pl

prz/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie