Jest porozumienie o ewakuacji wschodniego Aleppo

Świat
Jest porozumienie o ewakuacji wschodniego Aleppo
PAP/EPA/Stringer

Rebelianci walczący z siłami syryjskiego reżimu poinformowali w środę wieczorem o nowym porozumieniu, które przewiduje ewakuację bojowników i ludności cywilnej z oblężonej części Aleppo na północnym zachodzie Syrii.

Według źródeł w szeregach rebeliantów, na które powołuje się Reuters, wejście w życie porozumienia ma nastąpić ok. godz. 5 czasu polskiego.

 

W Aleppo mimo ogłoszonego we wtorek wieczorem rozejmu ponownie dochodziło w środę do ataków lotniczych. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka informowało o ciężkich walkach w mieście między rebeliantami a siłami reżimu.

 

We wtorek wieczorem porozumienie o zawieszeniu broni zostało ogłoszone przez grupy rebelianckie i potwierdzone przez Rosję i Turcję, które w Syrii wspierają odpowiednio reżim prezydenta Baszara el-Asada i opozycję. Porozumienie zostało potem zerwane.

 

Turcja i Rosja: "ewakuacja ma być jak najszybsza"

 

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i prezydent Rosji Władimir Putin w rozmowie telefonicznej w środę uzgodnili, że będą podejmować wspólne wysiłki, by jak najszybciej rozpocząć ewakuację cywilów i rebeliantów ze wschodniego Aleppo w Syrii.

 

Takie informacje przekazały tureckie źródła w pałacu prezydenckim w Ankarze.

 

Putin i Erdogan podkreślili, że trzeba zapobiegać łamaniu porozumienia w sprawie rozejmu w Aleppo, które we wtorek wynegocjowały ich kraje.

 

W środę stanęła w miejscu planowana ewakuacja rebelianckich dzielnic Aleppo, gdy Iran postawił nowe warunki porozumienia w sprawie rozejmu i ewakuacji. Znowu rozgorzały walki między siłami rządowymi a rebeliantami.

 

Turcja: możemy zapewnić schronienie potrzebującym

 

Turecki przywódca powiedział prezydentowi Rosji, że jego kraj jest gotów podjąć wszelkie możliwe działania, by zapewnić tymczasowe schronienie i pomoc humanitarną osobom, które po otwarciu korytarzy bezpieczeństwa będą tego potrzebować.

 

Również w środę szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow rozmawiał przez telefon ze swym amerykańskim odpowiednikiem Johnem Kerrym.

 

Według rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Ławrow zapewnił Kerry'ego, że syryjskie władze są gotowe umożliwić rebeliantom, którzy wciąż przebywają we wschodnim Aleppo, opuszczenie tych terenów za pomocą korytarzy bezpieczeństwa.

 

Jednak rebelianci odmawiają wstrzymania ognia - głosi oświadczenie rosyjskiego MSZ - a wpływ na ich decyzje mają "szefowie organizacji terrorystycznej Front al-Nusra", obecnie znanej jako Dżabhat Fatah al-Szam.

 

Ławrow zaapelował do USA, by "wpłynęły na oddziały zbrojnej opozycji, które są wspierane przez Waszyngton".

 

W środę siły lojalne wobec prezydenta Syrii Baszara el-Asada wznowiły ostrzał rejonów wschodniego Aleppo będących wciąż w rękach rebeliantów, a bojownicy wystrzelili pociski w kierunku dzielnic kontrolowanych przez siły rządowe na zachodzie miasta.

 

Ewakuacja cywilów i rebeliantów ze wschodnich dzielnic miała się rozpocząć w środę o godz. 5 lokalnego czasu (godz. 4 czasu polskiego). Autobusy, którymi transportowane miały być te osoby, podstawiono w pobliżu oblężonych obszarów Aleppo, ale następnie je wycofano.

 

27 grudnia w Moskwie rozmowy na temat rozwiązania konfliktu

 

Przedstawiciele władz Turcji, Rosji i Iranu spotkają się 27 grudnia w Moskwie, by omówić polityczne rozwiązanie konfliktu w Syrii, który trwa już ponad pięć lat - ogłosił w środę szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu.

 

- Naszym celem jest doprowadzenie do zawieszenia broni w całym kraju i rozpoczęcie negocjacji w sprawie rozwiązania politycznego - ogłosił minister spraw zagranicznych Turcji w telewizji TGRT Haber.

 

PAP

mta/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie