"Platforma powinna się wstydzić i przepraszać". Wójcik o aferze Amber Gold
- Wczoraj wyłonił się ponury obraz tego wszystkiego co się działo przez całe lata; ponury obraz funkcjonowania polskiej prokuratury - powiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik komentując przesłuchanie Andrzeja Seremeta przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold.
W czwartek sejmowa komisja śledcza przez około 5 godzin przesłuchiwała byłego szefa PG. Po zakończeniu przesłuchania Seremet powiedział dziennikarzom, że z jego zeznań wynikało, to co już od dawna było wiadome, czyli, że "istotne błędy w procedowaniu związanym z aferą Amber Gold zostały popełnione w prokuraturze".
- Być może dzisiaj okazało się, że w trochę szerszym wymiarze, niż do tej pory byliśmy przekonani - zaznaczył.
"Od 2010 r. rozmontowywano polską prokuraturę"
Wójcik w rozmowie z TVP Info powiedział, że ze wczorajszego przesłuchania "wyłonił się ponury obraz tego wszystkiego, co się działo przez całe lata. Ponury obraz funkcjonowania polskiej prokuratury".
- Proszę zobaczyć: były prokurator generalny, który mówi "nic nie mogłem zrobić". Inna sprawa, czy mógł, czy nie. Bo mógł wnieść kasację np. w sprawach dotyczących postępowań dyscyplinarnych, a nie zrobił tego. Dlaczego nie zrobił - ja tego nie wiem. Ale wiem na pewno jedno, że od 2010 roku rozmontowywano polska prokuraturę - powiedział.
Wójcik: ludzi oszukano na 800 mln zł
Dodał, że komisja "odkryje jeszcze kolejne rzeczy", ale jego zdaniem po wczorajszym dniu "już wiemy jedno - polska prokuratura została położona na łopatki przez PO".
- Nie ma cienia wątpliwości co do tego. I myślę, że ci pokrzywdzeni - a było ich 19 tys. - oszukani na ponad 800 mln złotych, zobaczyli, jak działało polskie państwo przez 8 lat. Powinna się wstydzić opozycja dzisiaj, a Platforma powinna przepraszać za to, co się działo przez całe lata - powiedział.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze