Cztery miasta zakażą wjazdu dieslom. W Madrycie już za trzy lata

Świat
Cztery miasta zakażą wjazdu dieslom. W Madrycie już za trzy lata
Flickr/CarlosVanVegas/CC BY 2.0
Korek na ulicach Mexico City

Władze Paryża, Madrytu, Aten i Mexico City, metropolii które mają ogromne kłopoty z zanieczyszczeniem powietrza, podpisały zobowiązanie o usunięciu pojazdów z silnikiem diesla z ich ulic do 2025 r. To jeden z głównych punktów szczytu C40, który zakończył się w stolicy Meksyku.

C40 Cities Climate Leadership Group to utworzona przed dekadą międzynarodowa organizacja, której członkami są największe miasta świata, a celem ma być wspólna walka z wyzwaniami związanymi ze zmianami klimatu, głównie czystością powietrza. W zamyśle C40 miało skupiać największe światowe metropolie, ale dziś do organizacji należy blisko 100 miast, każde w ramach jednego z rodzajów członkostwa - "megacity", "miasto-innowator" oraz "miasto-obserwator". Jedynym polskim miastem w organizacji (jako "megacity") jest Warszawa.

 

Choć według WHO aż 92 proc. ludności świata, żyje w miejscach gdzie poziom szkodliwych gazów jest przekroczony, to zdecydowana większość przypadków śmierci z tego powodu (szacowanych przez WHO na 3 mln rocznie) ma miejsce w miastach.

 

Promować napęd elektryczny, inwestować w infrastrukturę

 

Podpisany w Meksyku dokument zawiera rekomendację trzech działań, do których zobowiązują się burmistrzowie. Poza wspomnianym usunięciem diesli w ciągu najbliższej dekady, mają też promować napęd elektryczny, hybrydowy i na ogniwa wodorowe, które mają zastąpić pojazdy spalinowe, a także inwestować w infrastrukturę, która pomoże mieszkańcom podjąć decyzję o wyborze korzystniejszego dla środowiska środka transportu.


Inicjatorem podpisania dokumentu była burmistrz Paryża (2,5 mln mieszkańców, do 12 mln w aglomeracji) Anne Hidalgo, która już w tym roku wprowadziła zakaz poruszania się po ulicach miasta w dni powszednie samochodom starszym niż 20-letnie i zapowiada, że granica wieku, będzie stopniowo przesuwana.

 

Zamknięcie centrum Madrytu już w 2020 r.


Manuela Carmena, burmistrz Madrytu (3 mln mieszkańców, ponad 6 mln w aglomeracji) chce zamknąć centrum miasta dla samochodów z napędem diesela już od 2020 r. To 70 proc. pojazdów jakie jeżdżą po hiszpańskiej stolicy.


W Atenach (3 mln mieszkańców, ponad 4 mln w aglomeracji), w imieniu których zobowiązanie podpisał burmistrz Giorgos Kaminis, smog od wielu lat jest olbrzymim problemem, a samo miasto eksperymentowało swego czasu z pozwalaniem na ruch samochodów co drugi dzień w zależności od numeru na tablicy. Podobny kłopot ma największe z czterech miast - Mexico City (9 mln mieszkańców, 20 mln w aglomeracji).

 

Mexico City stawia na rowery. "Odkorkowujemy nasze płuca"


- Nie jest żadna tajemnicą, że w Mexico City zmagamy się z podwójnym problemem, czyli zanieczyszczeniem powietrza i korkami. Przez rozwijanie transportu publicznego, czyli sieci BRT i metra, a także rozbudowę infrastruktury rowerowej, jednocześnie odkorkowujemy nasze ulice i nasze płuca - powiedział burmistrz stolicy Meksyku Miguel Angel Mancera.

 

W Warszawie pierwsza "elektrostacja"


W Warszawie, która należy do C40 Cities Climate Leadership Group, a która podobnie jak większość polskich miast ma problemy z zanieczyszczonym powietrzem, nie ma raczej co liczyć na podobne inicjatywy. Odnotować należy, że przed paroma dniami na terenie warszawskiej Galerii Mokotów uruchomiono pierwszą stację z ogólnopolskiej sieci punktów ładowania pojazdów elektrycznych.


Otwarcie stacji w Warszawie to element wdrażania zaprezentowanego przez rząd 20 września Planu Rozwoju Elektromobilności w Polsce. Do 2025 r. w Polsce ma jeździć milion pojazdów elektrycznych i napędzanych gazem ziemnym.


transport-publiczny.pl, polsatnews.pl

grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie