"Nie wykluczam, że zagrałbym dla PiS". Michał Wiśniewski w programie "Skandaliści"
- Wszystko zależy od pieniędzy - przyznał wokalista. Michał Wiśniewski był gościem Agnieszki Gozdyry w programie "Skandaliści". Artysta kilka lat temu powiedział, że wyjedzie z kraju jeśli Prawo i Sprawiedliwość dojdzie do władzy. Dziś nie wyklucza, że zgodziłby się zagrać dla rządzącej partii.
- Wszystko zależy od pieniędzy. Niemoralna propozycja to jedna najbardziej popularnych sytuacji. Żeby była jasność, mimo że jestem przeciw, to czy się komu podoba się czy nie, to jest nasz prezydent i nasza władza. Nie mam pretensji. Umówiliśmy się na demokrację to mamy ja – powiedział wokalista w rozmowie z Agnieszką Gozdyrą.
Michał Wiśniewski był też pytany o Marsz Niepodległości i święto 11 listopada.
Ocenił, że polskiemu patriotyzmowi daleko jest do ideału. Wokalista nie ukrywał jednak, że jest dumny ze swojego pochodzenia. - Święto niepodległości i ten patriotyzm, któremu daleko w takim zapodaniu jak na marszu, pełnym obaw z jednej i z drugiej strony, daleko do ideału jaki mają Amerykanie. Mnie jest bliżej do tego, żeby rzeczywiście być dumnym z polskiej flagi i polskiego godła, które mam wytatuowane na całych plecach, żeby pamiętać skąd jestem - stwierdził Wiśniewski.
Polsat News
Czytaj więcej