Rosja wycofała wniosek o zgodę na zawinięcie jej okrętów do Ceuty

Świat
Rosja wycofała wniosek o zgodę na zawinięcie jej okrętów do Ceuty
PAP/EPA/JOAQUIN SANCHEZ

Moskwa wycofała wniosek o zgodę na zawinięcie grupy rosyjskich okrętów do Ceuty, hiszpańskiej enklawy w Maroku, w celu uzupełnienia paliwa - poinformowało w środę MSZ Hiszpanii. Decyzję Moskwy przekazała rosyjska ambasada w Madrycie. Przyczyn nie podano.

Wcześniej dziennik "El Pais" informował, że hiszpańskie MSZ zezwoliło grupie rosyjskich okrętów z lotniskowcem Admirał Kuzniecow na postój w Ceucie, ale że w obliczu krytyki ponownie rozważa tę decyzję. Reuters podkreśla, że sojusznicy w NATO nalegali na Madryt, by odmówił Rosjanom zgody na tankowanie w Ceucie, ponieważ przypuszcza się, że rosyjskie okręty mają wziąć udział w operacji militarnej Rosji w Syrii.

 

"El Pais" przypomniał, że sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wyraził obawy, iż grupa tych rosyjskich okrętów może zostać użyta, by przeprowadzać jeszcze więcej nalotów na cywilów w Aleppo w Syrii. - Do każdego narodu należy decyzja, czy te okręty mogą zaopatrywać się i tankować w różnych portach na trasie w kierunku wschodniej części Morza Śródziemnego - dodał szef NATO.

 

Od kiedy flotylla - w której skład oprócz lotniskowca wchodzi też m.in. krążownik rakietowy Piotr Wielki - kilka dni temu wypłynęła z portu w Siewieromorsku, nad Morzem Barentsa, NATO nie traci jej z oczu. Grupę zbliżającą się do Morza Śródziemnego śledzi Stały Zespół Okrętów NATO SNMG-1. Według "El Pais" rosyjska flotylla we wtorek wieczorem była obok Cieśniny Gibraltarskiej.

 

Ponad 60 rosyjskich okrętów w Ceucie

 

Gazeta odnotowuje, że rosyjska flota jest częstym klientem portu w Ceucie. Od 2011 roku przycumowało tam ponad 60 rosyjskich okrętów, co korzystnie wpłynęło na lokalną gospodarkę.

 

Konserwatywny dziennik "ABC" przypomina, że ani Ceuta, ani druga hiszpańska enklawa w Maroku - Melilla - nie są objęte ochroną NATO w ramach traktatów podpisanych przez Hiszpanię i Sojusz.

 

Rzecznik hiszpańskiego MSZ wyjaśnił, że każdy przypadek dotyczący postoju w Ceucie jest badany indywidualnie, w zależności od typu okrętu i sytuacji dotyczącej bezpieczeństwa. Jak zaznaczył, decyzje te zawsze są przejrzyste i przekazywane sojusznikom.

 

Tym razem zgoda Madrytu na uzupełnienie paliwa przez rosyjskie okręty w Ceucie wywołała polemikę m.in. w Parlamencie Europejskim. "Hiszpania w ub. tygodniu podpisała deklarację UE ws. zbrodni wojennych Rosji w Aleppo, a dziś pomaga zaopatrywać się flocie, która jest w drodze, by popełnić więcej okrucieństw. Na serio?" - napisał na Twitterze szef liberałów w PE Guy Verhofstad.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie