7 listopada Trybunał Konstytucyjny zbada zapis o wyborze prezesa TK

Polska
7 listopada Trybunał Konstytucyjny zbada zapis o wyborze prezesa TK
Polsat News

7 listopada Trybunał Konstytucyjny zbada zapis o wyłanianiu kandydatów na prezesa TK. Wniosek taki złożyły PO i Nowoczesna po tym, jak 11 sierpnia TK niejednogłośnie uznał za niekonstytucyjne kilkanaście zapisów nowej ustawy o Trybunale z 22 lipca.

TK nie zakwestionował wtedy zapisu o liczbie kandydatów na prezesa i wiceprezesa Trybunału, przedstawianych prezydentowi przez Zgromadzenie Ogólne TK. Trybunał umorzył ten wątek z powodów formalnych. Zgodnie z nową ustawą, prezydent powołuje prezesa i wiceprezesa TK spośród trzech kandydatów przedstawianych mu przez ZO (wcześniej było to dwóch kandydatów). Kadencja obecnego prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego kończy się w grudniu br.

 

Sędzia Andrzej Wróbel wyjaśniał po ogłoszeniu sierpniowego wyroku, że TK umorzył ten wątek, gdyż wniosek N i RPO o niekonstytucyjność tego zapisu był niedostatecznie uargumentowany. Jednak, jak wyjaśniał sędzia Piotr Tuleja, TK "widzi tu problem konstytucyjny", bo ustawodawca nie może w sposób dowolny regulować kompetencji ZO w tym zakresie.

 

PO i N zaskarżyły raz jeszcze art. 16 ustawy o TK

 

Dlatego dzień po wyroku TK PO i N zaskarżyły raz jeszcze art. 16 ustawy o TK, który odnosi się do sposób wyboru prezesa. Jak mówiła wtedy Kamila Gasiuk-Pihowicz (N), uzupełniono argumentację z poprzedniego wniosku.

 

- Przepisy, które zostały zmienione w ustawie o TK w zakresie wyboru prezesa, mają na celu, by w grudniu na to stanowisko została wybrana osoba najbardziej posłuszna szefowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu" - stwierdziła. Jej zdaniem, dotychczas obowiązujące przepisy "dawały rękojmię, że prezesem TK zostawał ten sędzia, który cieszył się największym szacunkiem i autorytetem".

 

 - Obecnie obowiązujące przepisy wprowadzają - w naszej ocenie - niekonstytucyjne rozwiązanie, które daje możliwość przedstawienia prezydentowi, a w konsekwencji wyboru na prezesa TK, takiego sędziego, który zgłosi się samodzielnie, odda na siebie głos. Będzie to oznaczało, że prezesem TK może zostać osoba, która absolutnie nie cieszy się szacunkiem większości sędziów TK - mówiła posłanka N.

 

Trybunał rozpozna wniosek w pełnym składzie

 

Jak wnika z informacji na stronach TK, Trybunał rozpozna wniosek w pełnym składzie. Rozprawie ma przewodniczyć prezes Rzepliński, sprawozdawcą będzie sędzia TK Stanisław Rymar. Nie wpłynęły stanowiska Sejmu ani Prokuratora Generalnego.

 

11 sierpnia TK - przy trzech zdaniach odrębnych - uznał, że kilkanaście przepisów nowej ustawy o TK jest niezgodnych z konstytucją. Zakwestionowano m.in.: zasadę badania wniosków w kolejności wpływu, możliwość blokowania wyroku pełnego składu przez czterech sędziów nawet przez pół roku, zobowiązanie prezesa TK, by dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm, wyłączenie wyroku TK z 9 marca z obowiązku urzędowej publikacji, a także zapis, że prezes TK "kieruje wniosek" o ogłoszenie wyroku do premiera. Rząd nie uznał tego rozstrzygnięcia za wyrok i nie opublikował go w dzienniku urzędowym.

 

Zgodnie z ustawą z 22 lipca, kandydatów na stanowisko prezesa lub wiceprezesa TK Zgromadzenie Ogólne wybiera spośród sędziów, którzy w głosowaniu tajnym uzyskali kolejno największą liczbę głosów. Obrady zwołuje się "między 30 a 15 dniem" przed upływem kadencji prezesa. Sędzia TK może zgłosić jako kandydata na stanowisko prezesa lub wiceprezesa siebie albo innego sędziego TK. Wybór przeprowadza się, jeśli w ZO bierze udział co najmniej 10 z 15 sędziów Trybunału. Każdy sędzia ma tylko jeden głos i może głosować tylko na jednego kandydata.

 

PAP

az/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie