"Chwycił za rękę i szarpał moją córeczkę". 31-latek zaczepiał dzieci. Usłyszał zarzuty

Polska
"Chwycił za rękę i szarpał moją córeczkę". 31-latek zaczepiał dzieci. Usłyszał zarzuty
Flickr/Keith Allison/CC BY-SA 2.0

Policjantom z Wałbrzycha udało się zatrzymać 31-latka, który od kilkunastu dni wzbudzał niepokój wśród mieszkańców okolic Kamiennej Góry i Wałbrzycha, m.in. zaczepiał dzieci i kobiety. - Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania gwałtu małoletniej i kierowania gróźb karalnych - poinformowała polsatnews.pl nadkom. Magdalena Korościk z zespołu prasowego KMP w Wałbrzychu.

Początkowo informacje o mężczyźnie, który miał zaczepiać dzieci oraz kobiety krążyły na jednym z portali społecznościowych. Niektórzy użytkownicy publikowali także zdjęcia 31-latka.

 

"Regionalny Tygodnik Informacyjny", który jako pierwszy poinformował o sprawie, zacytował relację matki jednej z dziewczynek.

 

"Ty mała chłopczyco, uczynię z ciebie kobietę"


- Chwycił za rękę i szarpał moją córeczkę - twierdziła pani Aneta. - Potem mówił do niej "ty mała chłopczyco, uczynię z ciebie kobietę, już nigdy twoje życie nie będzie takie samo" - dodała.

 

Jak podaje tygodnik mężczyzna miał przychodzić pod szkoły i przedszkola. Nadano mu przydomek "Joker", bo - jak wyjaśniła matka zaczepianej dziewczynki - miał na twarzy wymalowane czerwone plamy, podobne do tych, które można było zobaczyć u postaci z filmów o Batmanie.

 

W rozmowie z polsatnews.pl nadkom. Magdalena Korościk potwierdziła, że 26 września do Komisariatu V Policji w Wałbrzychu zgłosiła się mieszkanka Szczawna-Zdrój, która oświadczyła, że kilka dni wcześniej jakiś nieznany mężczyzna zaczepiał jej 11-letnią córkę. - Miał zaczepiać dziewczynkę i szeptać jej coś do ucha. Matka widziała całe zdarzenie z okna, ale kiedy zeszła na dół, jego już nie było - powiedziała Korościk.

 

Policjanci szczegółowo analizowali i weryfikowali wpisy pojawiające się na portalu społecznościowym. Po tym, jak do funkcjonariuszy dotarło oficjalne zgłoszenie, sprawą zajęła się również Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu.

 

  rti24.pl

 

Nie stawiał oporu

 

Poszukiwania mężczyzny utrudniało to, że nie był on  nigdzie zameldowany, a dodatkowo wciąż się przemieszczał. Kiedy służbom udało się go namierzyć nie stawiał oporu.

 

Sąd zastosował już wobec podejrzanego tymczasowy areszt na najbliższe dwa miesiące. Mężczyzna ma być osadzony w areszcie śledczym we Wrocławiu. 31-latek usłyszał zarzuty usiłowania gwałtu małoletniej i kierowania gróźb karalnych pod adresem osoby dorosłej.

 

Śledczy mają ustalić, czy mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem jako osoba w pełni poczytalna, czy też jako osoba ze zdiagnozowaną chorobą psychiczną.

 

rti24.pl, polsatnews.pl

wjk/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie