30 tys. leśników i myśliwych ma policzyć dziki w Polsce

Polska
30 tys. leśników i myśliwych ma policzyć dziki w Polsce
Pixabay/fleuryste/CC BY 2.0

- Chcemy zobaczyć, w jakiej liczbie, gdzie i w jaki sposób są one rozmieszczone - powiedział minister środowiska Jan Szyszko zapowiadając wielkoobszarową inwentaryzację dzika. Inwentaryzację przeprowadzą wspólnie Ministerstwo Środowiska z Ministerstwem Rolnictwa oraz Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Na potrzeby inwentaryzacji dzików Ministerstwo Środowiska wyznaczy około 30 tys. leśników i myśliwych.  Mają ich wspomóc osoby wskazane przez resort rolnictwa i spraw wewnętrznych - każdy z nich wyznaczy ok. 1 tys. osób.

 

Sprawdzą czy odstrzał jest realizowany


Celem inwentaryzacji jest również zbadanie, czy Polski Związek Łowiecki (PZŁ) wywiązuje się ze swoich zadań w zakresie sanitarnego odstrzału dzików. 


W piśmie z 5 lipca br. do Polskiego Związku Łowieckiego oraz Lasów Państwowych wiceminister środowiska Andrzej Konieczny zwrócił się z prośbą o przyspieszenie odstrzału. Pismem z 6 września wiceminister zobowiązał natomiast obie jednostki do rozrzedzenia populacji dzika w całym kraju do 0,5 osobnika na km2.


Resort środowiska ocenia, że wykonanie zaplanowanego sanitarnego odstrzału dzików, którego termin upływa 20 grudnia, wynosi ok. 72 proc.

 

Szyszko: ASF rozwija się przez totalną indolencję koalicji rządzącej PO-PSL


W Polsce  odnotowano dotychczas 22 ogniska ASF  (afrykańskiego pomoru świń) u zwierząt domowych. Jak informuje Główny Lekarz Weterynarii, najnowsze ognisko  zostało właśnie wykryte w gospodarstwie w gminie Nurzec-Stacja w powiecie siemiatyckim, w województwie podlaskim. ASF jest niegroźny dla ludzi, jednak przynosi duże straty gospodarcze.


- Choroba ASF rozwija się. Powodem tego jest totalna indolencja poprzednich władz - koalicji rządzącej PO-PSL. Indolencja zarówno w zakresie polityki, jak również gospodarki i nauki. Zamiast przystąpić do natychmiastowej likwidacji ognisk tej choroby, doprowadzono do tego, żeby nastąpił wzrost populacji dzika - przekonuje minister Jan Szyszko, atakując przy okazji poprzedników na swoim stanowisku. 

 

Resort przekonuje do nowego prawa łowieckiego


Resort środowiska zwraca także uwagę na szkody, nie tylko rolnicze,  powodowane przez dziki. - Rośnie liczba wyrządzanych szkód, kosztów zabezpieczenia przed szkodami, sum, jakie są wypłacane, i oczywiście liczby kolizji drogowych. W całym kraju przez ostatnie 6 lat mamy ponad 115 tys. kolizji, ponad 1 tys. wypadków i ok. 50 ofiar śmiertelnych - zauważył Andrzej Konieczny, wiceminister środowiska.


Zmniejszeniu strat powodowanych przez dzikie zwierzęta, w tym dziki ma służyć zrównoważona gospodarka łowiecka wykonywana na podstawie odpowiednich przepisów, przede wszystkim ustawy prawo łowieckie. Projekt ustawy o zmianie ustawy prawo łowieckie, przedłożony przez ministra środowiska, został 22 września przyjęty przez Radę Ministrów.


- Wdrożenie proponowanych rozwiązań zapewni racjonalne prowadzenie gospodarki łowieckiej. Ponadto projekt ustawy znacznie rozszerza katalog zapisów, które wychodzą naprzeciw oczekiwaniom właścicieli nieruchomości objętej obwodem łowieckim - przekonuje wiceminister Konieczny.


polsatnews.pl

grz/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie