Katastrofa samolotu. Na pokładzie para zakochanych

Niewielki samolot runął na ziemię w pobliżu miasta Leutkirch w Niemczech. Na pokładzie były trzy osoby: para w wieku 28 i 26 lat oraz 33-letni pilot. Nikt z nich nie przeżył. Według lokalnych mediów, lot był prezentem urodzinowym dla młodej kobiety.

Para spędzała urlop w Bawarii. Samolot zmierzał do miejscowości Friedrichshafen położonej nad jeziorem Bodeńskim.

Maszyna wystartowała z lotniska Leutkirch-Unterzeil o godz. 12:25. Około godziny 13:00 pilot zgłosił kontroli lotów, że ma problemy z silnikiem. Chwilę później maszyna z trójką pasażerów na pokładzie runęła na ziemię.

Choć ekipa ratownicza przybyła na miejsce 10 minut później, nikogo nie udało się uratować. Na razie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną katastrofy samolotu. Sprawą zajmuję się Federalne Biuro Badania Wypadków Lotniczych.