Papież na Wawelu o Janie Pawle II, polskiej tożsamości i migrantach

Polska
Papież na Wawelu o Janie Pawle II, polskiej tożsamości i migrantach
PAP/Grzegorz Momot/Jacek Turczyk/Paweł Supernak

Po raz pierwszy odwiedzam Europę Środkowo-Wschodnią i cieszę się, że rozpoczynam od Polski, której synem był niezapomniany św. Jan Paweł II, inicjator i promotor Światowych Dni Młodzieży - powiedział papież Franciszek w środę rozpoczynając swoje wystąpienie na Wawelu. Publikujemy obszerne fragmenty przemówienia papieża Franciszka.

Mówiąc o Janie Pawle II, papież Franciszek, który w środę przybył do Krakowa, dodał: "Lubił on mówić o Europie, że oddycha ona swoimi dwoma płucami: marzenie o nowym europejskim humanizmie ożywione jest twórczym i harmonijnym oddechem tych dwóch płuc oraz wspólną kulturą, która znajduje w chrześcijaństwie swoje najsolidniejsze korzenie".

 

 

Papież o polskiej pamięci

 

"Cechą charakterystyczną narodu polskiego jest pamięć. Zawsze byłem pod wrażeniem żywego zmysłu historycznego papieża Jana Pawła II. Gdy mówił o narodach, wychodził od ich dziejów, aby podkreślić ich skarby humanizmu i duchowości. Świadomość tożsamości, wolna od manii wyższości, jest niezbędna dla zorganizowania wspólnoty narodowej na podstawie jej dziedzictwa humanistycznego, społecznego, politycznego, ekonomicznego i religijnego, aby inspirować społeczeństwo i kulturę, zachowując je wiernymi wobec tradycji, a jednocześnie otwartymi na odnowienie i na przyszłość. W tej perspektywie niedawno obchodziliście 1050. rocznicę Chrztu Polski. Było to z pewnością ważne wydarzenie jedności narodowej, które potwierdziło, że zgoda, pomimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego" - mówił papież.

 

 

 

Szacunek do tożsamości

 

"Także owocna współpraca na płaszczyźnie międzynarodowej i wzajemny szacunek dojrzewają poprzez świadomość i poszanowanie tożsamości własnej oraz innych. Dialog nie jest możliwy, jeśli każdy nie wychodzi od swojej tożsamości. W codziennym życiu każdej osoby, podobnie jak każdego społeczeństwa istnieją jednak dwa rodzaje pamięci: dobra i zła, pozytywna i negatywna. Dobrą pamięcią jest ta, którą Biblia ukazuje nam w Magnificat, kantyku Maryi uwielbiającej Pana i Jego zbawcze dzieło. Pamięcią negatywną, jest natomiast ta, która spojrzenie umysłu i serca obsesyjnie koncentruje na złu, zwłaszcza popełnionym przez innych. Spoglądając na wasze najnowsze dzieje dziękuję Bogu, że potrafiliście sprawić, by przeważyła dobra pamięć: na przykład, obchodząc 50-lecie wzajemnie ofiarowanego i przyjętego przebaczenia pomiędzy episkopatami polskim i niemieckim po drugiej wojnie światowej. Inicjatywa, która początkowo angażowała wspólnoty kościelne, zapoczątkowała nieodwracalny proces społeczny, polityczny, kulturowy i religijny, zmieniając historię stosunków między oboma narodami. Przy tej okazji przypomnijmy także deklarację wspólną między Kościołem katolickim w Polsce a Kościołem prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego: jest to akt, który rozpoczął proces zbliżenia i braterstwa nie tylko między dwoma Kościołami, ale również pomiędzy dwoma narodami" - podkreślał Franciszek.

 

 

"Zarządzanie złożonym zjawiskiem migracyjnym"

 

"Trzeba zidentyfikować przyczyny emigracji z Polski, ułatwiając powrót osobom, które chcą wrócić. Jednocześnie potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu; solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary. Równocześnie należy zabiegać o współpracę i koordynację na poziomie międzynarodowym, w celu znalezienia rozwiązania konfliktów i wojen, które zmuszają wielu ludzi do opuszczenia swoich domów i ojczyzny. Chodzi zatem o uczynienie tego, co w naszej mocy, aby ulżyć ich cierpieniom, niestrudzenie, inteligentnie i stale działać na rzecz sprawiedliwości i pokoju, świadcząc konkretnymi faktami o wartościach humanistycznych i chrześcijańskich" - zaznaczył w swoim przemówieniu na Wawelu.

 

 

 

"Z nadzieją w przyszłość"

 

"Zachęcam naród polski, aby w świetle swojej tysiącletniej historii patrzył z nadzieją w przyszłość i na problemy, którym musi stawić czoło. Taka postawa sprzyja klimatowi szacunku między wszystkimi środowiskami w społeczeństwie i konstruktywnemu dialogowi między różnymi stanowiskami; stwarza ponadto najlepsze warunki dla rozwoju obywatelskiego, gospodarczego, a nawet demograficznego, rodząc ufność w możliwość zapewnienia dobrej przyszłości swoim dzieciom. Nie będą one bowiem musiały borykać się jedynie z problemami, ale będą cieszyć się pięknem natury, dobrem, które będziemy umieli pełnić i szerzyć, nadzieją, jaką potrafimy im dać. Polityka społeczna na rzecz rodziny, pierwszej i podstawowej komórki społeczeństwa, aby wspierać te najsłabsze i najuboższe, pomagając im w odpowiedzialnym przyjęciu życia, stanie się w ten sposób jeszcze bardziej skuteczna. Życie musi być zawsze przyjęte i chronione - zarówno przyjęte jak i chronione - od poczęcia aż do naturalnej śmierci, i wszyscy jesteśmy powołani, aby je szanować i troszczyć się o nie. Z drugiej strony do zadań państwa, Kościoła i społeczeństwa należy towarzyszenie i konkretna pomoc wszystkim, którzy znajdują się w sytuacji poważnej trudności, aby dziecko nigdy nie było postrzegane jako ciężar, lecz jako dar, a osoby najsłabsze i najuboższe nigdy nie były pozostawiane samym sobie" - podkreślił.

 

Błogosławieństwo dla Polski

 

Zwracając się do prezydenta Andrzeja Dudy, papież Franciszek powiedział: "Panie Prezydencie, naród polski może liczyć, tak jak to było w całej jego długiej historii, na współpracę Kościoła katolickiego, aby w świetle zasad chrześcijańskich, które go inspirują i które ukształtowały dzieje i tożsamość Polski, umiał w zmienionych warunkach historycznych postępować na swej drodze, wierny swoim najlepszym tradycjom i pełen ufności i nadziei, także w chwilach trudnych. Ponawiając wyrazy mojej wdzięczności, życzę Panu i wszystkim tu obecnym spokojnej i owocnej służby dla dobra wspólnego. Niech Matka Boża Częstochowska błogosławi i ochrania Polskę" - zakończył.

 

 

Prezydent Duda o ŚDM: wydarzenie serca i ducha

 

"Światowe Dni Młodzieży to wielkie wydarzenie radości, wydarzenie serca i ducha; dla nas Polaków to niezwykłe, że odbywa się w Krakowie" - mówił w środę podczas powitania papieża Franciszka, prezydent Andrzej Duda.

 

"Jest to dla mnie niezwykły zaszczyt i radość, że mogę przywitać ojca świętego w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, w imieniu wszystkich moich rodaków, w imieniu gości, naszej młodzieży, która przybyła tutaj na spotkanie z ojcem świętym, że mogę przywitać na polskiej ziemi, w Krakowie, że mogę przywitać na tej wspaniałej, niebywałej uczcie duchowej, w święcie wielkiej radości, jaką są Światowe Dni Młodzieży" - podkreślał Duda.

 

Jak mówił, dla Polaków niezwykłym jest, że to "wielkie wydarzenie - wydarzenie radości, wydarzenie serca, a przede wszystkim wydarzenie ducha odbywa się w Krakowie - w mieście świętego Jana Pawła II".

 

Spotkanie prezydenta z papieżem

 

Po uroczystym powitaniu na Wawelu na Zamku Królewskim doszło do spotkania papieża Franciszka i prezydenta Andrzeja Dudy. Prywatna rozmowa papieża Franciszka z prezydentem Dudą odbyła się w zamkowej Sali Pod Ptakami.

 

 

 

Później prezydent odprowadził papieża do wejścia do katedry wawelskiej, gdzie Franciszek ma się spotkać z Episkopatem Polski.

 

Papieża przed świątynią powitał dźwięk dzwonu Zygmunta, który rozlega się podczas świąt kościelnych i w najważniejszych dla Polaków chwilach.

 

Zdjęcia dzięki uprzejmości TVP S.A.

 

PAP

jak/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie