"To tragiczny paradoks, że celem ataku w Nicei byli ludzie świętujący wolność". Reakcje polityków

Świat
"To tragiczny paradoks, że celem ataku w Nicei byli ludzie świętujący wolność". Reakcje polityków
PAP/EPA/JIM LO SCALZO

- To tragiczny paradoks, że celem ataku w Nicei byli ludzie świętujący wolność, równość i braterstwo - stwierdził szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Kondolencje płyną z całego świata.Do zamachu w Nicei doszło w czwartek na nadmorskiej promenadzie, na której zgromadzeni mieszkańcy i turyści oglądali pokaz fajerwerków z okazji Dnia Bastylii.

Szef Rady Europejskiej w piątek bierze udział w szczycie przywódców Azji i Europy ASEM w stolicy Mongolii, Ułan Bator.

 

- To tragiczny paradoks, że celem ataku w Nicei byli ludzie świętujący wolność, równość i braterstwo - stwierdził szef Rady Europejskiej Donald Tusk, który także przebywa w Ułan Bator.

 

 

- Jest to smutny dzień dla Francji, Europy i dla nas wszystkich tutaj, w Mongolii - powiedział Tusk dziennikarzom.

 

"Francuzi mogą liczyć na naszą solidarność i wsparcie"

 

Kondolencje rodzinom ofiar zamachu i wszystkim Francuzom złożyła Kancelaria Prezydenta RP Andrzeja Dudy. "Panie ambasadorze @PierreBuhler, proszę przyjąć wyrazy szczerego współczucia dla rodzin ofiar zamachu w Nicei oraz wszystkich Francuzów" - napisano w tweecie.

 

 

Prezydent Duda skierował również depeszę kondolencyjną do prezydenta Francji Francois Hollande`a w związku z zamachem terrorystycznym w Nicei. W depeszy przekazał wyrazy współczucia rodzinom i bliskim osób, które straciły życie w ataku.

 

"Łączę się w bólu z Narodem Francuskim, ponownie doświadczonym nieobliczalnym aktem terroryzmu i zapewniam o solidarności Polski w tych trudnych chwilach. Nie pozwolimy, by przemoc i agresja, zagrażając naszym obywatelom, uderzały w podstawowe wartości, które stanowią fundament wolnego świata. Pozostaniemy zjednoczeni w walce o wspólne bezpieczeństwo i lepszą przyszłość Europy" - podkreślił w depeszy kondolencyjnej prezydent Duda.

 

Waszczykowski: nikt na świecie nie jest bezpieczny

 

Jeśli w kraju tak doświadczonym w walce z terroryzmem, jak Francja, dochodzi systematycznie do ataków, to można powiedzieć, że nikt na świecie nie jest w tej chwili bezpieczny - powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski. Złożył kondolencje społeczeństwu francuskiemu po zamachu w Nicei.

 

Waszczykowski powiedział, że w tej chwili nie może potwierdzić informacji medialnych, że wśród ofiar zamachu są Polacy. Dodał, że polskie MSZ obecnie weryfikuje informacje o narodowości ofiar zamachu. - Niektóre media zachodnie, np. brytyjski Guardian podał, (że wśród ofiar) są Polacy. My do tej pory, ze służb francuskich, czy naszych służb konsularnych z Francji, tych informacji nie mamy, nie możemy potwierdzić - podkreślił.

 

"Francja może liczyć na ciągłe wsparcie Komisji Europejskiej"

 

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker podkreślił w swoim oświadczeniu, że jest "bardzo poruszony i zasmucony" informacjami z Nicei.


- Francja może liczyć na ciągłe wsparcie Komisji Europejskiej i innych państw członkowskich w walce z terroryzmem wewnątrz i poza Unią Europejską - zapewnił.

 

Niemiecki MSZ wydał oświadczenie, w którym czytamy: "Ogromny szok! Stoimy ramię w ramię z naszymi francuskimi przyjaciółmi. Nasze myśli są teraz z ofiarami, ich bliskimi i całym narodem francuskim" Kanclerz Niemiec Angela Merkel przebywa na szczycie ASEM W Mongolii.

 

 

Obama oferuje partnerstwo w działaniach po ataku


Służby prasowe nowej brytyjskiej premier Theresa May poinformowały, że szefowa rządu "śledzi wydarzenia na bieżąco". - Jesteśmy myślami z dotkniętymi tym tragicznym zdarzeniem - podkreślił jej rzecznik.


Atak potępił również prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama. - Solidaryzujemy się i oferujemy nasze partnerstwo Francji, naszemu najstarszemu sojusznikowi, podczas ich działań po tym ataku - napisał Obama.

 

Hillary Clinton, kandydatka na stanowisko prezydenta USA, napisała na Twitterze: Każdy Amerykanin silnie solidaryzuje się z obywatelami Francji, mówimy jednym głosem: nie damy się zastraszyć.

 

Merkel: Niemcy stoją u boku Francji

 

 

Po zamachu terrorystycznym w Nicei kanclerz Niemiec Angela Merkel zapewniła w piątek Francję o wsparciu ze strony swojego kraju.

 

- W walce z terroryzmem Niemcy stoją u boku Francji - powiedziała Merkel. - Jestem przekonana, że pomimo trudności wygramy tę walkę - dodała szefowa niemieckiego rządu przebywająca w Ułan Bator, gdzie odbywa się spotkanie na szczycie ASEM.

 

Członkowie szczytu są "zaszokowani morderczym zamachem na masową skalę" - dodała. Kanclerz poinformowała również, że złożyła kondolencje szefowi MSZ Francji Jean-Marcowi Ayraultowi. Francja została ofiarą terroru w dniu swego święta narodowego, "dniu, który jest dniem dumy, a teraz stał się dniem żałoby" - powiedziała Merkel, cytowana przez agencję dpa.

 

Johnson "wstrząśnięty i zasmucony"

 

Brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson oświadczył w piątek, że jest "wstrząśnięty i zasmucony" zamachem terrorystycznym w Nicei, na południu Francji, w którym w nocy z czwartku na piątek zginęły co najmniej 84 osoby.

 

Nowy szef brytyjskiej dyplomacji nazwał wydarzenia przerażającymi. "Straszliwa śmierć" - napisał na Twitterze.

 

 

Ponadto brytyjskie Foreign Office poinformowało, że utrzymuje kontakt z władzami Nicei oraz zadeklarowało gotowość do pomocy Francuzom.

Putin: okrucieństwo i wyjątkowy cynizm

 

Jako "okrutny i cyniczny" określił zamach w Nicei prezydent Rosji Władimir Putin w kondolencjach przesłanych prezydentowi Francji Francois Hollande'owi. Mieszkańcy Moskwy w piątek składają kwiaty pod ambasadą Francji. W zamachu zginęła też obywatelka Rosji.

 

O treści przesłanych przez prezydenta kondolencji poinformował dziennikarzy rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. "Porażające jest okrucieństwo i wyjątkowy cynizm tej zbrodni, dokonanej w dzień święta narodowego" - głosi telegram.

 

"Rosja jest solidarna z narodem Francji w tych trudnych dniach, w pełni podzielamy ból związany ze śmiercią wielu ofiar" - przekazał również rzecznik Kremla.

 

Zamach w Nicei

 

Do ataku doszło w czwartek późnym wieczorem na nadmorskiej promenadzie, na której zgromadzeni mieszkańcy i turyści oglądali pokaz fajerwerków z okazji Dnia Bastylii, święta narodowego Francji.

 

Według najnowszego bilansu w ataku na południu Francji zginęły 84 osoby, a 18 pozostaje w stanie krytycznym.

 

Francuskie MSW potwierdziło informację, że kierowca ciężarówki, 31-letni mężczyzna urodzony w Tunezji, został zastrzelony przez policję. Nie wiadomo, czy działał sam, czy też miał wspólników. Jak podały francuskie media, w ciężarówce znaleziono dokumenty mężczyzny wskazujące, że mieszkał on w Nicei i miał pochodzenie francusko-tunezyjskie

 

PAP, polsatnews.pl

grz/wjk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie