Pięć minut, które pogrążyło Albanię. Francuzi zadali 2 śmiertelne ciosy w końcówce

Sport
Pięć minut, które pogrążyło Albanię. Francuzi zadali 2 śmiertelne ciosy w końcówce
PAP/EPA/ALI HAIDER

W meczu gr. A Euro 2016 Francuzi wygrali z Albanią 2:0 (0:0). Wynik jest znacznie lepszy niż gra gospodarzy. Przed kompromitacją uratowały ich bramki Antoine'a Griezmanna (90) i Dmitri Payeta (90+6).

Spotkanie w Marsylii poprzedziła minuta ciszy poświęcona pamięci zabitych w Paryżu policjanta i jego żony.

 

Od poczatku meczu piłkarze Didiera Deschampsa rozczarowywali kibiców, którzy liczyli na efektowne zwycięstwo ze skazaną na pożarcie Albanią. Francuzi przegrywali walkę z własną niemocą do końca pierwszej części spotkania nie oddając żadnego celnego strzału na albańską bramkę. Znacznie niżej notowani, debiutujący na dużym turnieju Albańczycy wykorzystywali niezdecydowanie rywali i przeprowadzali bardziej składne akcje. W 25. minucie piłkarze z Bałkanów byli bliscy objęcia prowadzenia, gdy po dośrodkowaniu z prawego skrzydła z piłką minimalnie minął się niekryty w polu karnym Armando Sadiku. Później mieli kolejne okazje, m.in. groźnie, ale jednak niecelnie, uderzał w końcówce pierwszej połowy z rzutu wolnego Ledian Memushaj.

 

Obraz gry nie zmienił się w drugiej połowie. Na dodatek waleczni Albańczycy zaatkowali. W 52. minucie znów groźniejsi byli goście, kiedy Sadiku dopadł do dośrodkowania i po nieco przypadkowym strzale trafił w słupek. Kiedy do ostatniego gwizdka zostało 5 minut doliczonego czasu gry marzenia piłkarzy Albanii o sensacyjnym bezbramkowym remisie rozwiała idealna "główka" Griezmanna.
 
Podłamanych i zmęczonych Albańczyków już w doliczonym czasie dobił Dmitri Payet, ustalając wynik na 2:0. Ten sam zawodnik zdobył zwycięską bramkę w starciu z Rumunią i na razie jest jedynym, obok Rumuna Bogdana Stancu, który na Euro 2016 do siatki trafił dwukrotnie.

 

"Trójkolorowi" mają sześć punktów i prowadzą w tabeli grupy A. Drugie miejsce zajmują Szwajcarzy, którzy wcześniej w środę zremisowali z Rumunią 1:1 i zgromadzili cztery "oczka". Rumunia ma jeden punkt, a Albania pozostaje z zerowym dorobkiem.

 

 

Grupa A: Francja - Albania 2:0 (0:0).

 

 

Bramki: 1:0 Antoine Griezmann (90-głową), 2:0 Dimitri Payet (90+6).

 

 

Żółta kartka - Francja: N'Golo Kante. Albania: Burim Kukeli, Amir Abrashi.

 

 

Sędzia: William Collum (Szkocja). Widzów: 63 670.

 

 

Francja: Hugo Lloris - Bacary Sagna, Adil Rami, Laurent Koscielny, Patrice Evra - Kingsley Coman (68. Antoine Griezmann), N'Golo Kante, Dimitri Payet, Blaise Matuidi, Anthony Martial (46. Paul Pogba) - Olivier Giroud (77. Andre-Pierre Gignac).

 

 

Albania: Etrit Berisha - Andi Lila (71. Odise Roshi), Elseid Hysaj, Arlind Ajeti (85. Frederic Veseli), Mergim Mavraj, Ansi Agolli - Amir Abrashi, Burim Kukeli (74. Taulant Xhaka), Ledian Memushaj, Ermir Lenjani - Armando Sadiku.

 

PAP/polsatnews.pl

az/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie