Kolejki na granicy, drobiazgowe odprawy. Celnicy kontynuują protest

Polska
Kolejki na granicy, drobiazgowe odprawy. Celnicy kontynuują protest
Polsat News

W Koroszczynie, na przejściu granicznym z Białorusią na wyjazd z Polski tiry czekają 11 godzin. W Dorohusku przy wyjeździe kolejki nie ma, ale przy wjeździe do Polski kierowcy muszą czekać 4-5 godzin. - W wielu placówkach celnych, w których już jest wysoka absencja, w kolejnych dniach będzie narastać - uprzedzają celnicy zrzeszeni w Związku Zawodowym Celnicy PL.

Tak wygląda protest celników, którzy sprzeciwiają się planom rządu połączenia ich służby ze skarbówką i stworzenia Krajowej Administracji Skarbowej.

 

"Brak funkcjonariuszy w Oddziałach Celnych lub niska obsada powoduje, że w procedurze uproszczonej towary są zwalniane samodzielnie przez system informatyczny. Pozostałe zgłoszenia nie są obsługiwane i towary nie są zwalniane. Pozostałe zgłoszenia nie są obsługiwane i towary nie są zwalniane" - poinformowali celnicy w komunikacie

 

W niektórych oddziałach celnych - np. w Białymstoku i Suwałkach - absencja sięga już nawet 80 procent. Oficjalnie szefostwo informuje, że "obsada jest wystarczająca, by dokonywać odpraw".


Związek zawodowy celników informuje, że "funkcjonariusze, którzy są w służbie i chcą w sposób prawidłowy wykonywać obowiązki służbowe są poddawani swoistemu mobbingowi, który wymusza szybkie i pobieżne odprawy, wbrew regulaminom, wytycznym, instrukcjom, wbrew prawu, co powoduje, że do Polski i na terytorium UE większość transportów wjeżdża bez jakiejkolwiek kontroli".

 

"Zagrożone bezpieczeństwo obywateli i budżetu"


Celnicy podkreślają, że sytuacja stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa "obywateli i budżetu państwa".

 

Ich zdaniem, wykorzystują to nieuczciwi przedsiębiorcy, przestępcy i oszuści. "Dzieje się to w chwili obecnej na ogromną skalę, a wiemy, że zza naszej wschodniej granicy są próby przemytu broni, amunicji, podróbek, wyrobów tytoniowych, towarów podwójnego zastosowania, i innych niebezpiecznych towarów oraz powodujących gigantyczne straty Skarbu Państwa" - głosi komunikat.

 

Według protestujących, "niezrozumiałe jest, dlaczego obecnie większość parlamentarna chce procedować projekt Ministra Finansów skierowany do Sejmu bez uzgodnień międzyresortowych i bez konsultacji społecznych".

 

"Podstawowym i w zasadzie jedynym wyraźnym uzasadnieniem wprowadzenia Krajowej Administracji Skarbowej jest wg Ministra Finansów ogromna luka podatkowa w VAT. VAT krajowy oraz od transakcji w ramach UE jest w całości kontrolowany przez administrację skarbową. Zmniejszenie luki podatkowej wymaga zmiany prawa materialnego" - argumentują celnicy.

 

 

Na stronach inetrnetowych Związku Zawodowego Celnicy PL publikowane są mapy protestów, które pozwalają zorientować się w sytuacji i przewidzieć, gdzie można natrafić na utrudnienia.

 

W poniedziałek w południe ostatnia z map obejmuje stan z 10 czerwca, ale celnicy zapowiadają, że mapa będzie aktualizowana.

 

polsatnews.pl

grz/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie