Senat za usunięciem nazw upamiętniających komunizm

Polska
Senat za usunięciem nazw upamiętniających komunizm
PAP/Paweł Supernak

Samorządy będą miały rok na usunięcie z przestrzeni publicznej nazw upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia i daty symbolizujące komunizm lub propagujące go - przewiduje ustawa, którą w piątek poparł Senat. Izba nie zaproponowała poprawek. Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta. Podobnie jak nowela Senat ustawy o Karcie Polaka, którą senatorowie przyjęli jednogłośnie.

Podczas posiedzenia senatorowie dyskutowali m.in. o możliwych trudnościach i wątpliwościach związanych ze zmianami nazw ulic. Dotyczyło to przede wszystkim tych ulic, które noszą imiona niejednoznacznych osób czy organizacji z historii Polski.

 

W obronie Ludwika Waryńskiego i Armii Ludowej

 

Senator Jan Żaryn (PiS) wskazał, że przy zmianie nazw ulic będą dylematy związane z takimi przykładami jak ul. Ludwika Waryńskiego w centrum Warszawy. Jak mówił, to postać, która kojarzy się z komunizmem, ale został przez ten ustrój wykorzystany, był także patronem socjalistów niepodległościowych. - Trudno Ludwikowi Waryńskiemu odebrać prawo do istnienia, również do istnienia w nazwach ulic czy placów  - powiedział Żaryn.

 

Jako kolejny przykład podał ul. Armii Ludowej, jak mówił z jednej strony "realizowała sowieckie cele militarno-polityczne", ale z drugiej członkowie Armii Ludowej podporządkowali się Polskiemu Państwu Podziemnemu i włączyli się w walki podczas Powstania Warszawskiego.

 

Tysiące nazw miejsc upamiętniających komunizm

 

Zgodnie z ustawą nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować. Określono, że "za propagujące komunizm uważa się także nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989". Według autorów projektu ustawy, w Polsce jest około 1200-1400 nazw miejsc, które upamiętniają system komunistyczny.

 

Decyzję o stwierdzeniu nieważności uchwały nadającej nazwę budowli, obiektowi lub urządzeniu użyteczności publicznej - jeśli nosiłby nazwę niezgodną z ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy - podejmowałby wojewoda. Przed wydaniem takiej decyzji byłby on zobowiązany do zasięgnięcia opinii Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu

 

Zmiany w Karcie Polaka przyjęte jednogłośnie

 

Zgodnie z przyjętymi przez Senat zmianami posiadacze Karty Polaka, przyjeżdżający do Polski z zamiarem osiedlenia się na stałe, dostaną bezpłatnie Kartę Stałego Pobytu, po roku otrzymają obywatelstwo polskie, a w międzyczasie będą mogli liczyć na pomoc w tym pierwszym najtrudniejszym okresie adaptacji - m.in. będą mogli ubiegać się o świadczenie pieniężne na pokrycie kosztów gospodarowania i bieżącego utrzymania na okres do 9 miesięcy, dofinansowanie do wynajęcia mieszkania, intensywnej nauki języka polskiego czy kursów zawodowych. Program ma ruszyć od 2017 r.

 

Posiadacze Karty Polaka zostaną też zwolnieni z opłat konsularnych za przyjęcie i rozpatrzenie wniosku o wydanie polskiej wizy i z opłat konsularnych za przyjęcie wniosku o nadanie polskiego obywatelstwa. Z kolei wnioski o Kartę Polaka będzie można składać nie tylko w polskich konsulatach, lecz i w urzędach wojewódzkich, co - jak podkreślał podczas prac w Sejmie szef komisji łączności z Polakami za granicą Michał Dworczyk (PiS) - będzie dużym ułatwieniem w krajach niedemokratycznych takich jak Białoruś, gdzie osoby ubiegające się o Kartę mogą spotykać się z szykanami.

 

Nowela zakłada, że pomoc finansowa będzie przeznaczona też dla członków rodzin posiadaczy karty, co zwiększy liczbę ubiegających się o nią osób.

 

 

Najwięcej wniosków na Bialorusi, Ukrainie i na Litwie

 

Karta Polaka potwierdza przynależność do narodu polskiego. Przyznawana jest osobom polskiego pochodzenia żyjącym w 15 krajach za wschodnią granicą, powstałych lub odrodzonych po rozpadzie ZSSR, które nie uznają podwójnego obywatelstwa.

 

Karta, o którą można ubiegać się od kwietnia 2008 r., umożliwia m.in. refundację wizy, dostęp do polskich szkół i uczelni oraz ułatwienia w uzyskiwaniu stypendiów, podejmowanie pracy i prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce.

 

"Muszą wykazać swój związek z polskością"

 

Karta Polaka jest wydawana przez konsula; jest ważna przez 10 lat od momentu przyznania i może być przedłużana na wniosek zainteresowanego.

 

Osoby ubiegające się o Kartę Polaka muszą wykazać swój związek z polskością - w tym przynajmniej bierną znajomość polskiego, wykazać, że jedno z rodziców lub dziadków bądź dwoje pradziadków było narodowości polskiej; bądź przedstawić zaświadczenie organizacji polonijnej o działalności na rzecz kultury i języka polskiego.

 

Do grudnia 2015 r. polskie urzędy konsularne przyjęły ok. 170 tys. wniosków o przyznanie karty, otrzymało ją ponad 160 tys. osób mieszkających na terenie b. ZSSR. Najwięcej wniosków (ponad 76 tys.) złożono na Białorusi, na Ukrainie (blisko 70 tys.) oraz na Litwie (niecałe 6 tys.).

 

PAP

az/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie