"Made in Poland" na metce ma znaczenie. Największe przy żywności, najmniejsze przy RTV i AGD

Prawie dwie trzecie (64 proc.) Polaków deklaruje, że polskie pochodzenie ma dla nich znaczenie przy decyzji o zakupie. Najbardziej zwracają na to uwagę kupując artykuły spożywcze, meble, produkty bankowe i ubezpieczeniowe oraz odzież i obuwie - wynika z badania firmy Open Research.

Według ekspertów, patriotyzm gospodarczy jest u konsumentów coraz bardziej obecny. Szczególnie doceniana jest przez nich polska żywność. Kupujący zwracają uwagę na polski rodowód owoców, warzyw, nabiału czy mięsa, które wybierają w sklepie.

Polacy czują się także szczególnie zachęceni rodzimym pochodzeniem w przypadku produktów bankowych oraz ubezpieczeniowych, w tym przypadku polskość i tradycja instytucji finansowej na rynku ma znaczenie.

W przypadku sprzętu RTV i AGD oraz chemii gospodarczej działa mechanizm odwrotny. Polacy sprawdzają pochodzenie produktu, ale wybierają ten niepochodzący z Polski. Wybierają raczej niemiecki lub azjatycki, bo takie kojarzą się z jakością i wyższym zaawansowaniem technologicznym.

zakupy

Polska nazwa kojarzona z polskim pochodzeniem

Raport pokazuje, że badani nie zawsze trafnie potrafią zidentyfikować polską markę.

Zdecydowanie częściej jako polskie wskazywane są te produkty, których nazwy są polsko brzmiące, nawet jeśli należą do zagranicznych koncernów. Przykładem mogą tu być bank Pekao S.A . (właściciel włoski Unicredit) , wódka Wyborowa (właściciel francuski Pernod Ricard) czy E.Wedel (właściel japoński koncern Lotte). Wyjątkiem jest tu sieć Biedronka, prawie trzy czwarte (74 proc.) badanych wskazuje na jej zagraniczne pochodzenie.

marki

Według badania, informowanie na opakowaniach o polskim pochodzeniu produktu najczęściej zachęca do zakupu w postaci określeń "produkt polski" (41 proc. wskazań), "made in Poland" (33 proc.) oraz "jestem z Polski" (33 proc.).

Odbiór jest tu jednak zróżnicowany. Najmłodszą generację Polaków (do 24 lat) najbardziej zachęca hasło "jestem z Polski", natomiast godło "Teraz Polska" jest przekonującym do zakupu komunikatem dla osób powyżej 35. roku życia.

Aplikacja Pola

Od 11 listopada ubiegłego roku każdy może ściągnąć darmową aplikację Pola, która podpowie mu pochodzenie produktu.

Po zeskanowaniu kodu kreskowego użytkownik otrzymuje informację jaki jest udział polskiego kapitału w firmie produkującej, czy firma jest zarejestrowana w Polsce, czy produkuje w Polsce kraju, czy zatrudnia w Polsce pracowników w sektorze badań i rozwoju oraz czy nie jest częścią zagranicznego koncernu.

Pomiędzy listopadem a marcem pobrano ją ponad 100 tys. razy i zeskanowano za jej pomocą 1,4 mln kodów kreskowych produktów.

polsatnews.pl, infografika: Open Research

WIDEO - Konfederacja chce zniesienia obostrzeń. Rozpoczyna zbiórkę podpisów