Byłe Pierwsze Damy wspólnie bronią kompromisu aborcyjnego

Polska
Byłe Pierwsze Damy wspólnie bronią kompromisu aborcyjnego
Polsat News

- Każda aborcja jest dramatem, ale nie można dramatu kobiet pogłębiać zmuszając je do rodzenia dzieci z gwałtu, czy do ryzykowania życiem i zdrowiem swoim lub dziecka - napisały Danuta Wałęsa, Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska, byłe Pierwsze Damy w oświadczeniu. Jak wyjaśniły, „z ogromnym niepokojem przyjmują koncepcję odejścia od kompromisu w sprawie ustawy antyaborcyjnej z 1993 roku”.

- Kompromis ten jest efektem poważnej dyskusji. Został wypracowany z dużym trudem. Jak wiele porozumień osiągniętych dzięki ustępstwom obu stron, bywał on w ciągu ostatnich 20 lat kwestionowany z różnych, często przeciwnych, pozycji - zarówno przez zwolenników aborcji na życzenie, jak i zwolenników bezwzględnego jej zakazu. Jego siła polega na tym, że od ponad dwóch dekad chroni obie strony sporu przed radykalizacją prawa - w którąkolwiek ze stron. Dlatego zdecydowałyśmy się go bronić - głosi list.

 

"Zmuszane do heroizmu przepisami prawa"

 

- Nie we wszystkich kwestiach mamy takie same poglądy. Ale wszystkie jesteśmy matkami i wszystkie myślimy z troską zarówno o naszych córkach, jak i o wszystkich Polkach. Dlatego apelujemy o powstrzymanie działań, które sprawią, że kobiety znajdujące się w obliczu dramatycznie trudnych decyzji będą zmuszane do heroizmu przepisami prawa - brzmi oświadczenie Danuty Wałęsy, Jolanty Kwaśniewskiej i Anny Komorowskiej.

 

Pierwsze Damy przestrzegły też przed złamaniem dotychczasowego porozumienia. Ich zdaniem, to nieuchronnie prowadziłoby do "zastąpienia trudnego kompromisu stałą wyniszczającą walką, grożącą nieprzewidywalnymi zmianami i popadaniem w skrajne i przeciwne sobie rozwiązania, w zależności od zmiany władzy".

 

Wałęsa do Kaczyńskiego: co pan wie o życiu pszczół?

 

Już po publikacji listu byłych Pierwszych Dam, Danuta Wałęsa w rozmowie z Radiem Zet zaapelowała, by Jarosław Kaczyński nie upierał sie przy zaostrzaniu ustawy aborcyjnej. - Apeluję panie prezesie, niech się pan opamięta, nie ma pan dzieci, nie ma pan żony. Co pan wie o życiu pszczół, jak pan w ulu nie mieszka. Ja nie rozumiem, chce pan mieć władzę absolutną w każdej dziedzinie, a to jest nienormalne - powiedziała.

 

Projekt całkowitego zakazu aborcji

 

W Polsce, w myśl obowiązującej ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 r., aborcji można dokonywać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

 

W ubiegłym tygodniu w Sejmie został zarejestrowany Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji", który zbiera podpisy pod obywatelskim projektem ustawy całkowicie zakazującej aborcji. W projekcie są zapisy uchylające dotychczasowe, prawne możliwości przerwania ciąży.

 

polsatnews.pl, PAP

jak/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie