Polak ubiega się o fotel burmistrza Londynu. Wybory 5 maja

Świat
Polak ubiega się o fotel burmistrza Londynu. Wybory 5 maja
Facebook.com/JanŻyliński

- Dane mojego sztabu wskazują na duże zainteresowanie moją kandydaturą nie tylko wśród polskiej społeczności. Mamy kontakt ze społecznościami Litwinów, Francuzów, Włochów, a ostatnio nawet Hindusów - powiedział polsatnews.pl Jan Żyliński, biznesmen i jeden z najbogatszych Polaków na Wyspach.

Żyliński decyzję o kandydowaniu podjął, ponieważ jak twierdzi, ani konserwatyści, ani laburzyści nie są w stanie nic zaoferować Polakom mieszkającym w Londynie. Zirytowało go również zachowanie Nigela Faragea (szefa skrajnie prawicowej partii UKIP).

 

- Ten polakożerca stwierdził, że korki na obwodnicy Londyn są winą imigrantów. Wziąłem więc szablę w dłoń i nakręciłem filmik. W umieszczonym na kanale Youtube przekazie wzywałem go do pojedynku na szable. Oczywiście, nie przyjął wyzwania, ale ja osiągnąłem to co zamierzałem, czyli zainteresowanie mediów oraz społeczne poparcie - przyznał.

 

"Koniec z obywatelami drugiej kategorii"

 

Na pytanie polsatnews.pl o sztandarowe punkty programu wyborczego, Żyliński wymienił przede wszystkim: budowę miliona mieszkań, dopłaty mieszkaniowe i obniżenie kosztów transportu publicznego.

 

- Jeśli chodzi konkretnie o Polaków będzie to natomiast wzniesienie monumentu w Hyde Park Corner ku czci polskich pilotów, których bohaterska walka przesądziła o zwycięstwie bitwy o Anglię, oraz dbanie o prawa każdej z ponad 100 społeczności zamieszkujących Londyn - przyznał.

 

- Koniec z obywatelami drugiej kategorii. To samo dotyczy wszystkich osiadłych w Londynie przybyszy. Brytyjczycy zapomnieli np. zaprosić Polaków na paradę zwycięstwa w 1945 r. Może wreszcie czas na polską paradę pod oknami Pałacu Buckingham? - stwierdził Żyliński.

 

Rozbudzanie obywatelskiej świadomości

 

Jak ocenia swoje szanse na zwycięstwo w wyborach? - Przeszedłem żmudną procedurę rejestracji jako kandydat niezależny. Jedno, co jest pewne - tej kampanii już nie przegram. Każdy oddany na mnie głos to wygrana sprawy polskiej. Priorytetem kampanii od pierwszego dnia, kiedy narodził się jej zamysł, jest rozbudzenie obywatelskiej świadomości polskiego społeczeństwa i powiększenie polskiego elektoratu w Londynie. I to ma sens - podsumował.

 

Korzenie arystokratycznej rodziny księcia Jana Żylińskiego sięgają XIII wieku. Żyliński urodził się i mieszka w Londynie, jest historykiem.

 

Z jego inicjatywy w podwarszawskim Kałuszynie we wrześniu 2014 roku odsłonięto pomnik Złotego Ułana, ku czci polskiej kawalerii.

 

 

polsatnews.pl

po/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie