Lech zagra na Narodowym. Poznaniacy pierwszymi finalistami piłkarskiego Pucharu Polski

Sport
Lech zagra na Narodowym. Poznaniacy pierwszymi finalistami piłkarskiego Pucharu Polski
PAP/Andrzej Grygiel

Piłkarze mającego ostatnio kłopoty w swojej klasie rozgrywkowej beniaminka 1. ligi Zagłębia Sosnowiec stanęli we wtorkowe południe przed szansą rehabilitacji u swoich kibiców. Co prawda przegrali pierwszy półfinałowy mecz w Poznaniu, ale nikłe rozmiary porażki, tudzież nierówna postawa ekstraklasowego rywala w lidze dawała gospodarzom nadzieję na awans do finału PP.

Sosnowiczanie niesieni dopingiem kompletu kibiców ruszyli od początku do przodu. Zaczęli imponująco, bo po silnym uderzeniu Sebastiana Dudka z rzutu wolnego bramkarz "Kolejorza" z trudem wybił piłkę na róg. Potem już tak "różowo" nie było. Mistrzowie Polski prowadzeni przez byłego gracza Zagłębia Jana Urbana długo, spokojnie budowali akcje. Nie pozwalali zagrozić swojej bramce, za to byli blisko objęcia prowadzenia. W zamieszaniu po rzucie rożnym gospodarzy uratował słupek, potem potężne uderzenie Darko Jevtica obronił Wojciech Fabisiak.

 

Po przerwie znów zaatakowali gospodarze. Ich trener Artur Derbin cały czas pokazywał im "kierunek natarcia". Ludzie na trybunach wstali, kilka razy w polu karnym Lecha było niebezpiecznie. Gościom postanowili pomóc poznańscy kibice, ale mieli trudności z przebiciem się przez doping dla rywali.

 

Lechici - podobnie jak w pierwszej połowie - przetrwali napór Zagłębia, i w 70. minucie wyprowadzili szybką akcję - Maciej Gajos zmylił obrońców i technicznym strzałem nie dał szans Fabisiakowi. Sosnowiczanie do końca szukali szansy na honorowe pożegnanie z pucharem. Sztuka udała się rezerwowemu Adrianowi Paluchowskiemu. Trzy minuty po wejściu na boisko wykorzystał sytuację sam na sam z Jasminem Buricem.

 

Zagłębie zajmuje czwarte miejsce w tabeli 1. ligi, Lech jest szósty w ekstraklasie. Ta różnica we wtorek na boisku nie była widoczna. Tym niemniej poznaniacy wykonali plan i przypieczętowali awans do finału.

 

Sosnowiczanie w tej edycji PP wyeliminowali już ekstraligowe drużyny Górnika Zabrze (3:1 u siebie w 1/16 finału) oraz Cracovię (w ćwierćfinałowym dwumeczu). Mistrzowi Polski nie sprostali.

 

W środę w drugim półfinale Legia Warszawa zagra w Bydgoszczy z Zawiszą. Stołeczny klub ma sporą zaliczkę po zwycięstwie 4:0 w pierwszym spotkaniu.

 

Rewanżowy mecz półfinałowy piłkarskiego Pucharu Polski:

 

Zagłębie Sosnowiec - Lech Poznań 1:1 (0:0). Pierwszy mecz 1:0 dla Lecha, który awansował do finału.

Bramki: 0:1 Maciej Gajos (70), 1:1 Adrian Paluchowski (82).

 

Żółta kartka: Zagłębie Sosnowiec - Żarko Udovicic, Lech Poznań - Abdul Aziz Tetteh.

 

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 5 000.

 

Zagłębie Sosnowiec: Wojciech Fabisiak - Marcin Sierczyński, Dymitr Wezałow, Krzysztof Markowski, Żarko Udovicic - Dawid Ryndak (41. Robert Bartczak), Łukasz Matusiak, Sebastian Dudek, Martin Pribula (79. Jakub Wilk) - Jakub Arak (79. Adrian Paluchowski), Michał Fidziukiewicz.

 

Lech Poznań: Jasmin Buric - Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamas Kadar (90+2. Robert Gumny) - Gergo Lovrencsics, Abdul Aziz Tetteh, Maciej Gajos, Łukasz Trałka, Darko Jevtic (62. Karol Linetty) - Nicki Bille Nielsen (74. Kamil Jóźwiak).

 

PAP

az
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie