ŚDM: Kościół nie ma planu B. Nie rezygnuje z mszy w Brzegach

Polska
ŚDM: Kościół nie ma planu B. Nie rezygnuje z mszy w Brzegach
krakow2016.com

Organizatorzy Światowych Dni Młodzieży nie rozważają zmiany miejsca mszy z udziałem papieża Franciszka - poinformował sekretarz generalny komitetu organizacyjnego ŚDM Kraków 2016 bp Damian Muskus. To reakcja na raport Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, jaki trafił do kancelarii premiera. Zwrócono w nim uwagę na nieprawidłowości mogące narażać zdrowie i życie uczestników uroczystości w Brzegach.

- Nie możemy mówić o rezygnacji, bo taki wariant nie jest rozważany. W przypadku jedynie klęski żywiołowej bylibyśmy w stanie rozważać lokalizację alternatywną, natomiast jeśli ten warunek nie zostanie spełniony, nie mówimy w ogóle o zmianie decyzji - powiedział dziennikarzom bp Muskus, odnosząc się do informacji RCB.

 

- Raport nie neguje Brzegów jako miejsca centralnego spotkania, natomiast stanowi materiał roboczy dla rządu i służb, które mają za zadanie przeanalizowanie tego raportu i znalezienie problemów, które tam istnieją" - dodał.

 

Plany może pokrzyżować pogoda

 

Biskup przyznał, że organizatorzy ŚDM "od samego początku wiedzieli o problemach w Brzegach". - Wiedzieliśmy już w chwili wyboru tego miejsca na spotkanie z papieżem Franciszkiem, że jest jeszcze wiele do zrobienia, ale mamy cztery miesiące na to, żeby podjąć te trudne kwestie i doprowadzić do ich rozwiązania - powiedział Muskus.

 

Podkreślił, że nie ma "planu B" w sprawie lokalizacji mszy kończącej ŚDM. - Plan B będzie istniał tylko wówczas, gdy nastąpi jakiś kataklizm, wielka powódź, która uniemożliwi wejście na tamten teren. Podejrzewam, że w sytuacji obfitych opadów również (krakowskie - red.) Błonia nie będą wyglądały atrakcyjnie, jak i każde inne potencjalne miejsce spotkania - powiedział biskup.

 

Pytany, do kiedy powinna zapaść ostateczna decyzja, czy w Brzegach odbędzie się msza z udziałem papieża, poinformował, że ostateczny komunikat Stolica Apostolska wyda w czerwcu. - Jest zwyczajem, że służby prasowe Watykanu w ostatniej chwili przed planowaną pielgrzymką podają ostateczny plan wizyty - powiedział bp Muskus.

 

Prace w Brzegach już trwają

 

- Rząd przyjął datę 15 maja, ale my nie możemy czekać do oficjalnego ogłoszenia tej decyzji, bo wiemy, że innej lokalizacji nie ma; my już tam pracujemy - dodał i podkreślił konieczność przygotowania infrastruktury na tym terenie. - Te prace już trwają. 15 maja usłyszycie jedynie, że te niebezpieczeństwa, które się pojawiały i niepokoiły odpowiednie służby, już są nieaktualne - zapewnił.

 

Zaznaczył, że raport RCB został przygotowany 18 marca, a po tym terminie odbyły się już spotkania strony kościelnej i rządowej, na których wyjaśniano poruszane w nim kwestie. - Pani minister Beata Kempa powołała specjalny zespół roboczy, który ma za zadanie przeanalizowanie jeszcze raz tych problemów i szukanie rozwiązań - powiedział. Dodał, że wiele zagrożeń wymienionych w raporcie było znanych już wcześniej i podjęto już odpowiednie działania.

 

- Musimy liczyć się z tym, że Stolica Apostolska zaakceptowała to miejsce po wielu wizytach i analizach specjalistów. To nie jest tak, że osoby całkowicie niekompetentne tylko na podstawie zdjęć satelitarnych podjęły decyzję o wybraniu tego miejsca. Zatem dzisiaj trzeba zrobić wszystko, żeby uciąć dyskusje na temat lokalizacji i zrobić wszystko, żeby to miejsce stało się w 100 procentach bezpieczne dla uczestników i papieża. Takie rozwiązania na pewno są - powiedział bp Muskus

 

ŚDM rozpoczną się 26 lipca w Krakowie; od 27 do 31 lipca będzie w nich brał udział papież Franciszek. W Campusie Misericordiae utworzonym w Brzegach k. Wieliczki planowane jest 30 lipca modlitewne czuwanie młodzieży z udziałem papieża, a w niedzielę 31 lipca msza św. kończąca ŚDM.

 

PAP

 

ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie