Łukaszenka dekretem naprawia gospodarkę Białorusi

Biznes
Łukaszenka dekretem naprawia gospodarkę Białorusi
www.president.gov.by

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka wydał dekret mający zwiększyć efektywność gospodarki. Zarządził m.in. poprawę jakości zarządzania państwowych przedsiębiorstw oraz obniżenie kosztów produkcji.

"Narastanie negatywnych zjawisk w gospodarce światowej, spadek popytu na naszych tradycyjnych rynkach eksportowych, gwałtowny spadek cen ropy i towarów surowcowych oraz geopolityczna niestabilność doprowadziły do pogorszenia się warunków handlu zagranicznego Białorusi" – podkreśla prezydent w dokumencie.

 

Nakazuje w związku z tym rządowi, by zwiększył efektywność przedsiębiorstw państwowych, gwarantując w nich odpowiednie zarządzanie i zmniejszenie o co najmniej 25 proc. kosztów produkcji. Wydaje także polecenia zwiększenia i zróżnicowania eksportu.

 

50 tys. miejsc pracy rocznie

 

W dekrecie zapisano, że rząd wraz z organami władzy lokalnej na Białorusi powinien zagwarantować wzrost liczby zatrudnionych na nowo utworzonych miejscach pracy o 50 tys. rocznie.

 

Według oficjalnych danych urzędu statystycznego Biełstat 23 proc. przedsiębiorstw białoruskich jest nierentownych, a kolejne 38 proc. ma niską dochodowość - do 5 proc. Najwięcej przynoszących straty firm działa w rolnictwie. Liczba nierentownych firm wzrosłam w ubiegłym roku o jedną czwartą.

 

Ekonomista: to nic nie pomoże

 

Niezależny ekonomista Jarosław Romańczuk ocenił, że postulowane w dekrecie posunięcia nie dadzą efektów, gdyż wynikają z błędnie postawionej diagnozy.

 

- Stanowisko zajęte w tym dokumencie to próba ratowania trupa. Widać, że jest on próbą zamydlenia oczu. Wymieniono w nim pięć przyczyn kryzysu na Białorusi, ale żadnej wewnętrznej – stwierdził ekonomista.

 

Według niego dekret świadczy o tym, że prezydent nie wie, co robić z gospodarką. - A perełką tego dokumentu jest zlecenie szefom władz rejonowych zadania zapewnienia efektywności w przynoszących straty gospodarstwach rolnych – dodał Jarosław Romańczuk.

 

PAP

ptw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie