Polskie jabłka już niedługo mogą trafić do USA

Biznes
Polskie jabłka już niedługo mogą trafić do USA
Flickr/Seán A. O'Hara

- Mamy nadzieję, że zapowiadane przez USA nowe zasady importu jabłek do tego kraju zaczną obowiązywać przed tegorocznym sezonem zbiorów w Europie, dzięki czemu część produkcji już niedługo udałoby się wysłać za ocean - poinformował minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Polityk zaznaczył, że przepisy dotyczyłyby również eksportu gruszek.

Amerykańskie ministerstwo rolnictwa opublikowało w środę propozycję nowych zasad importu świeżych jabłek i gruszek z ośmiu państw UE, w tym z Polski, do USA. Komisja Europejska liczy, że nowe zasady wejdą w życie jeszcze przed wrześniem tego roku.

 

To by oznaczało, że polskie jabłka z tegorocznych jesiennych zbiorów będą mogły trafić na amerykański rynek. Polski rząd zabiega o to od czasu, gdy Rosja zamknęła w 2014 r. swój rynek dla owoców z UE w ramach rewanżu za unijne sankcje nałożone na Moskwę po zaanektowaniu przez nią ukraińskiego Krymu.

 

- Podobnie jak KE, Polska ma nadzieję, że nowe zasady zaczną obowiązywać przed najbliższym sezonem zbiorów jabłek i gruszek w Europie, tak, aby część tej produkcji mogła być eksportowana do USA - poinformował w czwartek minister Krzysztof Jurgiel.

 

Podstawą jabłka deserowe

 

Przypomniał, że Polska jest jednym ze światowych liderów w produkcji jabłek. Znaczna część owoców kierowana jest do przetwórstwa, jednak ostatnio coraz większa ich ilość to owoce deserowe. Jurgiel poinformował, że na rynku amerykańskim obecni są duzi producenci dysponujący bardzo konkurencyjną ofertą jabłek deserowych.

 

- Liczymy, że dzięki działaniom na rzecz otwarcia dostępu do rynków azjatyckich, bliskowschodnich, a także północnoamerykańskich, polscy eksporterzy jabłek będą mogli bardziej zdywersyfikować kierunki dostaw tych owoców. W ostatnich latach roczny eksport zbliżył się do poziomu 1 mln ton osiągając wartość 300-350 mln euro. Większość eksportu jabłek deserowych kierowana była na rynek rosyjski - dodał szef resortu rolnictwa.

 

Minister Krzysztof Jurgiel, fot. jurgiel.pl

 

Zdaniem ministra propozycje władz amerykańskich mogą stanowić zapowiedź alternatywnego zagospodarowania produkcji, która przed wprowadzeniem embarga tradycyjnie kierowana była na rynek rosyjski. - W konsekwencji powinno to sprzyjać utrzymaniu równowagi podażowo-popytowej na krajowym rynku - ocenił Jurgiel.

 

Zyska osiem państw z Europy

 

Projekt nowych zasad importu świeżych jabłek i gruszek do USA dotyczy ośmiu państw UE: Belgii, Niemiec, Hiszpanii, Francji, Włoch, Holandii, Polski i Portugalii. Wraz z jego oficjalną publikacją w środę rozpoczęły się teraz trwające 60 dni konsultacje.

 

Spośród ośmiu państw, których dotyczy nowa propozycja, tylko Polska i Niemcy nie mogą w ogóle eksportować do USA świeżych jabłek i gruszek. Dla pozostałych państw już teraz jest to możliwe, ale w ramach innej, znacznie bardziej kosztownej i uciążliwej procedury. Producenci muszą bowiem płacić za inspekcje i testy przeprowadzane przez Amerykanów. Jeśli w życie wejdą nowe zasady, to osiem państw UE będzie z tego zwolnionych, bo spełniają "systemowe wymagania" dotyczące standardów produkcji i pakowania owoców.

 

Jabłka i owoce z ośmiu państw UE będą w USA bezpośrednio konkurować z owocami rodzimej produkcji oraz tymi importowanymi z krajów z półkuli południowej, skąd pochodzi obecnie 89 proc. importowanych do USA jabłek i 78 proc. gruszek.

 

PAP

po/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie