Krwawy zamach w Syrii. W eksplozji bomb zginęły co najmniej 32 osoby
W podwójnym zamachu bombowym w mieście Hims zginęły co najmniej 32 osoby, a około 90 zostało rannych - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Bomby eksplodowały w dzielnicy zamieszkanej przez alawitów.
Według oficjalnej telewizji syryjskiej, cytowanej przez AFP, w zamachach śmierć poniosło 14 osób, a 132 zostały ranne.
Do eksplozji samochodu pułapki i zamachu samobójczego doszło w poniedziałek w dzielnicy Zahra, informuje Reuters. Według AFP eksplodowały dwa samochody pułapki, w powietrze wysadził się też zamachowiec samobójca.
Od początku miesiąca w Hims obowiązuje rozejm zawarty między rebeliantami a stroną rządową. Na jego mocy ponad 700 rebeliantów oraz członków ich rodzin mogło bezpiecznie opuścić ostatnią kontrolowaną przez siebie dzielnicę al Waer.
Przed wybuchem wojny domowej w 2011 roku alawici, czyli wyznawcy odłamu szyizmu, stanowili jedną trzecią populacji tego trzeciego pod względem wielkości miasta w Syrii. Alawitą jest prezydent Syrii Baszar el-Asad.
PAP, Reuters
Czytaj więcej
Komentarze