Chwile grozy w alpejskim PŚ. Dron spadł tuż obok Marcela Hirschera

Sport
Chwile grozy w alpejskim PŚ. Dron spadł tuż obok Marcela Hirschera
PAP/EPA/Andrea Solero

Czterokrotny zdobywca alpejskiego Pucharu Świata omal nie został znokautowany przez spadającego drona. Urządzenie roztrzaskało się o stok tuż za pokonującym drugi przejazd slalomu Austriakiem. Po incydencie w Madonna di Campiglio Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zakazała filmowania zawodów Pucharu Świata przy użyciu dronów.

Hirscher, lider klasyfikacji generalnej cyklu, kontynuował jazdę, nie oglądając się za siebie. Ostatecznie zajął we włoskim kurorcie drugie miejsce, a wygrał Norweg Henrik Kristoffersen.

 

 

- Widziałem kątem oka, że coś spadło. Lepiej nie myśleć, co mogłoby się stać, gdyby urządzenie ważące 10 kilogramów spadło na człowieka z wysokości 20 metrów... Proszę o większą ostrożność - apelował triumfator PŚ w czterech ostatnich sezonach.

 

Stanowią wielkie ryzyko

 

FIS zareagowała błyskawicznie. - Zakaz używania dronów będzie obowiązywał, dopóki ja za to odpowiadam. Stanowią one wielkie ryzyko. To zdarzenie bardzo mnie zdenerwowało. To ogromne szczęście, że Marcelowi nic się nie stało - przyznał dyrektor alpejskiego PŚ Markus Waldner.

 

Operator drona nie posłuchał ostrzeżeń

 

W Austrii, Niemczech i Szwajcarii już wcześniej zakazano filmowania zawodów za pomocą dronów. We Włoszech to ograniczenie dotychczas nie obowiązywało.

 

- Operator nie chciał posłuchać naszych rad i nie przestał latać nad trasą. Ledwo uniknęliśmy katastrofy - relacjonował Waldner.

 

Obsługująca drona firma Infront przeprosiła już Hirschera. "Odetchnęliśmy z ulgą, że nikomu się nic nie stało" - napisano w oświadczeniu.

 

Przeprosiny zawodnikowi oraz austriackiej federacji narciarskiej złożył także przewodniczący komitetu organizacyjnego rywalizacji w Madonnie di Campiglio Lorenzo Conci. Zastrzegł jednak, że nie miał żadnego wpływu na sposób rejestrowania zawodów.

 

PAP

ml/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie