"Tak smakuje bycie w opozycji. Mniam, mniam, mniam" – Pawłowicz "z wachlarzem i uśmiechem" w Sejmie
- Wiem, że jest przykro i głupio, i człowiek cierpi - zwłaszcza po ośmiu latach - mówiła prof. Pawłowicz do Roberta Kropiwnickiego i Krzysztofa Brejzy z Platformy Obywatelskiej ścierając się z nimi przed kolejnym posiedzeniem sejmowej komisji ustawodawczej. Intensywna wymiana zdań dotyczyła możliwości zadawania pytań przez posłów opozycji w trakcie posiedzenia komisji.
- Niech pan sobie przypomni, czy przyjęliście jakąkolwiek naszą poprawkę? - pytała Pawłowicz. - Nigdy w niczym. Nie szanowaliście nas, w żaden sposób - sama odpowiedziała na swoje pytanie.
- Spójrzcie na te kamery, no na litość boską! Dajcie ludziom się trochę wyciszyć przed świętami - kłócącym się posłom zwrócił uwagę Eugeniusz Kłopotek z PSL. - Przecież my grzecznie rozmawiamy, z wachlarzem, z uśmiechem - tłumaczyła posłanka PiS.
Przez całą kłótnię pytanie Krystynie Pawłowicz próbował zadać Arkadiusz Myrcha z PO, ale ta zwracała mu uwagę, że właśnie rozmawia "ze starszymi". Na koniec udało mu się zapytać, czy kwestia wieku posła jest bardzo istotna. - Czy to jest istotne, że ja mam 31 lat? Za młody jestem na posła? - dopytywał Myrcha. - Proszę pana, niech pan do wróżki idzie - odpowiedziała mu Pawłowicz.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze