Sejm zmienił regułę wydatkową budżetu. Zdaniem ekonomistów to furtka do większych wydatków

Biznes
Sejm zmienił regułę wydatkową budżetu. Zdaniem ekonomistów to furtka do większych wydatków
Flickr/Zakwitnij!pl/CC BY-SA 2.0

Posłowie uchwalili nowelizację ustawy o finansach publicznych, zmieniającą tzw. regułę wydatkową, uzależniając ją od celu inflacyjnego NBP. Według ekspertów, po tej zmianie reguła straci na znaczeniu jako czynnik stabilizujący publiczne finanse.

Reguła wydatkowa to rodzaj automatycznej blokady dla rządzących chroniącej przed nadmiernym wzrostem wydatków państwa. Ustala ona limit tych wydatków na kolejny rok, biorąc pod uwagę wzrost PKB z 8 lat (w tym prognozę na kolejny rok, którego dotyczy budżet) oraz prognozowany wzrost inflacji.

 

Limit będzie można zwiększyć bardziej


Według nowelizacji, limit wydatków budżetu na dany rok będzie można zwiększyć bardziej, a do reguły ma być wprowadzony - zamiast realnej inflacji - tzw. cel inflacyjny NBP. Cel ten wynosi 2,5 proc. i jest wyższy niż inflacja w ostatnich latach. Jak napisali posłowie PiS, uzasadniając zmianę przepisów, mają one także umożliwić zwiększenie limitu wydatkowego "w przypadku przewidywanej realizacji w roku budżetowym istotnych dochodów z działań jednorazowych i tymczasowych".

 

Za nowelizacją głosowało 232 posłów, przede wszystkim z PiS, przeciw było 206 posłów z klubów opozycyjnych, 3 się wstrzymało. Projekt został przyjęty w ekspresowym tempie - w środę nowelizację zaakceptowała sejmowa komisja finansów, gdzie przeprowadzono pierwsze czytanie. Wieczorem tego samego dnia odbyła się w Sejmie debata nad sprawozdaniem tej komisji.


Opozycja ostro skrytykowała projekt, twierdząc, że jest psuciem finansów państwa, służącym jedynie realizacji obietnic wyborczych PiS.


Dodatkowe miliardy po stronie wydatkowej budżetu

 

Wiceminister finansów Leszek Skiba stwierdził, że zmiana umożliwi zwiększenie potencjalnego limitu wydatków w przyszłym roku o 5,7 mld zł.

 

Według wyliczeń głównego ekonomisty Plus Banku Wiktora Wojciechowskiego w sumie chodzi jednak o większe wydatki. - Przyjmując prognozy realnej dynamiki PKB i poziomu inflacji obecnie obowiązująca reguła pozwala na zwiększenie wydatków publicznych o ok. 15 mld zł w 2016 roku, o 20 mld zł w 2017 i o 32 mld zł w 2018. Zastąpienie w formule reguły wydatkowej rzeczywistej inflacji celem inflacyjnym NBP zwiększyłoby dopuszczalny limit wydatków o dodatkowe ok. 5,6 mld zł w 2016  i o 10,5 mld zł w 2017 roku - stwierdził ekspert. - Doliczając wydatki finansowane jednorazowymi dochodami z aukcji LTE można szacować, że po proponowanej zmianie reguły wydatkowej całkowite wydatki publiczne w latach 2016 -2017 będą mogły wrosnąć o dodatkowe ok. 11 mld zł rocznie, łącznie o blisko 22 mld zł -  oszacował Wiktor Wojciechowski.


Nowelizację musi jeszcze przegłosować Senat i podpisać prezydent.

 

PAP, polsatnews.pl

 

ptw/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie