Kukiz: gdy będzie nowa konstytucja, wrócę na scenę

Polska

- Sposób wybierania sędziów nie służy państwu i obywatelom. Głosowaliśmy, podobnie jak PiS, za uchwałami odwołującymi sędziów mianowanych rzutem na taśmę przez PO, wtedy mieliśmy do czynienia z pierwszym zamachem - powiedział o procedurze wybierania sędziów Trybunału Konstytucyjnego Paweł Kukiz, lider ruchu Kukiz'15 w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News.

- Złożylismy projekt ustawy o zmianie ustawy to TK - powiedział Kukiz i wyjaśnił, że sędziów na dziewięcioletnie kadencje powinno się wybierać większością 2/3 ustawowej liczby posłów, a ponowny wybór powinien być niedopsuzczalny.

 

- Dzisiaj Trybunał jest upolityczniony. Partiokracja powoduje, że partia rządząca czy koalicja może siłą narzucić swoich interpretatorów konstytucji. Sama konstrukcja jest nieobywatelska. Jeżeli do wyboru sędziów będzie potrzebne 2/3 ustawowej liczby posłów, musi dojść do konsensusu różnych poglądów politycznych. Poza tym proces będzie trwał dłużej i obywatele będą mogli się zapoznać z kandydatami - dodał Kukiz.

 

W opinii rockmana i koalicja PO-PSL, i PiS w kwestii wyboru nowych sędziów zachowały się w nieodpowiedni sposób. - Tak jak niedopuszczalne było mianowanie przez PO swoich interpretatorów konstytucji, tak niedopuszczalne jest, żeby PiS przedstawiało swoich kandydatów na kilka godzin przed głosowaniem - stwierdził lider ruchu Kukiz'15.

 

Projekt komisji ds. zmiany konstytucji

 

Pomimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego prezydent Andrzej Duda nie zdecydował się na zaprzysiężenie sędziów, których - według wyroku - wybrano legalnie. Chodzi trzech sędziów. - Tutaj też mamy do czynienia z fatalizmem naszej konstytucji. Nie są jasno określone kompetencje prezydenta. Zależy, kto i jak będzie interpretował prawo zaprzysiężania sędziów. Mamy fatalnie napisaną konstytucję, mówię o tym od lat - powiedział Kukiz. - Jutro składamy projekt uchwały o powołanie komisji ds. zmiany konstytucji - poinformował polityk.

 

Kukiz skomentował także zapis, według którego wyroki Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne. - Ostateczna jest śmierć. Odpowiem w ten sposób: konstytucja z 1997 roku być może spełniała swoją rolę przez okres pierwszych 5-10 lat. Teraz to akt archaiczny, umacniający partiokrację. Jeżeli prawo nie służy obywatelowi, to przestaje być prawem. Jeżeli mówimy, że prawo jest niezmienialne, to równie dobrze moglibyśmy żyć w Warszawie z prawem Generalnej Guberni - powiedział ostro Paweł Kukiz.

 

- Trybunał Konstytucyjny bada zgodność ustaw rzędu niższego z ustawą zasadniczą. Jeżeli Platforma narzuciła swoich 15 sędziów praktycznie, to w tym momencie ustawy proponowane przez PiS będą opiniowane jako niekonstytucyjne - zauważył lider ruchu Kukiz'15 i dodał, że gdyby rządziła Platforma, a sędziów miało PiS, byłoby dokładnie tak samo. - Tak wygląda partiokracja. To powinni być sędziowie niezależni - stwierdził Kukiz. 

 

Konstytucja "obywatelska"

 

W Sejmie nie ma samodzielnej większości, która byłaby zdolna do zmiany ustawy zasadniczej. Kukiz jednak uważa, że zmiany są jak najbardziej możliwe. - Rozmawiałem z każdym o zmianie konstytucji. Ten Sejm istnieje raptem miesiąc, trudno powiedzieć, żeby doszło do radykalnych zmian, ale będziemy starali się prowadzić tak działalność, aby doprowadzić do konsensusu, którego efektem będzie nowa konstytucja. Nie PiS czy PO, tylko obywatelska. Różnych światopoglądów w imię obywateli. Jeżeli ta konstytucja zostanie napisana, to ja z przyjemnością wrócę na scenę muzyczną - podsumował polityk.

  

Polsat News

pr/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie