Zanieczyszczenie powietrza szkodzi plemnikom
Mężczyźni narażeni na wdychanie bardziej zanieczyszczonego powietrza mają więcej nieprawidłowo zbudowanych plemników z zaburzeniami genetycznymi, produkują też mniej testosteronu - wykazały badania polskich naukowców z Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi.
Naukowcy nie są pewni, jaki dokładnie mechanizm mógłby za to odpowiadać.
Stres oksydacyjny
- Podejrzewamy, że zanieczyszczenia powietrza powodują wzrost stężenia wolnych rodników w organizmie, czyli indukują tzw. stres oksydacyjny, który może zaburzać czynność jąder oraz uszkadzać dojrzałe plemniki, w tym ich materiał genetyczny - wyjaśniła współautorka badań dr Joanna Jurewicz z Instytutu Medycyny Pracy (IMP) w Łodzi.
Niektóre zanieczyszczenia powietrza, zwłaszcza tzw. pył zawieszony, przenoszą cząsteczki związków aktywnych hormonalnie, takich jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Związki te zakłócają w organizmie wydzielanie hormonów, w tym testosteronu, który reguluje proces spermatogenezy (proces powstawania plemników).
Przebadano 327 mężczyzn mających problem z płodnością
W ramach badania, w którym udział brali także specjaliści ze Szpitala "Gameta" w Rzgowie i z Państwowego Instytutu Badawczego Balice koło Krakowa, naukowcy przeanalizowali dane pochodzące od 327 młodych mężczyzn (o średniej wieku 32 lata). Wszyscy zostali przyjęci do kliniki leczenia niepłodności, aby wykryć przyczynę problemów z poczęciem dziecka. Pobrano od nich próbki spermy, śliny, moczu i krwi.
Z bazy prowadzonej przez Europejską Agencję Środowiska pozyskano dane na temat jakości powietrza oraz stężenia różnych zanieczyszczeń w miejscu zamieszkania badanych mężczyzn. Naukowcy skupili się na danych dotyczących poziomu pyłu zawieszonego o średnicy 10 mikrometrów (PM10) oraz o średnicy mniejszej, dwutlenku siarki, tlenku węgla i tlenków azotu. Pod uwage wzięto zaniczyszczenie w przeciągu 90 dni przed pobraniem próbek, bo proces spermatogenezy, czyli produkcji nowych plemników, zajmuje przeciętnie 74 dni. Wyniki badania ukazały się w piśmie "Annals of Human Biology" w lipcu 2015 r.
W analizie uwzględniono także inne czynniki, takie jak choroby, albo nałogi, np. palenie papierosów.
Okazało się, że mężczyźni, którzy byli narażeni w miejscu zamieszkania na wyższy poziom wszystkich analizowanych zanieczyszczeń mieli większy odsetek plemników z nieprawidłowymi zmianami w budowie oraz ze zmianami genetycznymi. Z kolei wyższe stężenia pyłów zawieszonych, tlenku węgla i tlenków azotu miało związek z niższym poziomem testosteronu. Nie stwierdzono związku między poziomem zanieczyszczeń a ruchliwością i liczebnością plemników.
PAP
Komentarze