Belgia: 16 osób zatrzymanych podczas operacji policyjnej

Świat
Belgia: 16 osób zatrzymanych podczas operacji policyjnej
PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Podczas nocnej operacji policyjnej w Brukseli w okolicach Grand-Place zatrzymano 16 osób, doszło również do wymiany ognia. Nie znaleziono jednak głównego poszukiwanego Salaha Abdeslama - poinformowała belgijska prokuratura.

Federalny prokurator Eric Van Der Sypt oświadczył, że policja dokonała w sumie 22 przeszukań - 19 w Brukseli i trzech w mieście Charleroi na południe od Brukseli.

 

Poinformował również, że "nie znaleziono broni palnej ani materiałów wybuchowych". Dodał, ze podczas przeszukań w brukselskiej dzielnicy Molenbeek-Saint-Jean policja dwukrotnie ostrzelała samochód, w którym był podejrzany mężczyzna. Staranowł on policyjny radiowóz i próbował uciec, jednak został zatrzymany. W rezultacie strzelaniny i ucieczki mężczyzna został ranny. Dzielnica Molenbeek-Saint-Jean uchodzi za "bastion dżihadystów".

 

Van Der Sypt oświadczył, że wśród zatrzymanych nie ma głównego poszukiwanego Salaha Abdeslama, zamieszkałego w Brukseli jednego z domniemanych organizatorów zamachów w Paryżu. Wiadomo, że po atakach zbiegł do Belgii. - Śledztwo jest kontynuowane. Jutro sędzia zadecyduje o ewentualnym przedłużeniu aresztu dla zatrzymanych - podkreślił Van Der Sypt.

 

Rzecznik prokuratury poinformował, że przeszukania i obławy dokonano także w innych dzielnicach stolicy Belgii - Anderlecht, Schaerbeek, Jette, Woluwe-Saint-Lambert i Forest. Rzecznik odmówił podania dalszych szczegółów operacji a także odpowiedzi na pytania dziennikarzy motywując to "dobrem śledztwa".

 

Zagrożenie nie spada

 

Operacja policyjna nastąpiła po kilkudniowym okresie wysokiego napięcia z powodu obawy przed atakami terrorystycznymi, podobnymi do tych, których dokonano 13 bm. w Paryżu. Mimo zakończenia operacji, władze postanowiły utrzymać w Brukseli najwyższy, 4. poziom pogotowia. W pozostałej części kraju obowiązuje poziom 3.  

 

Wcześniej premier Belgii Charles Michel oświadczył, że w poniedziałek metro, uczelnie wyższe i szkoły w Brukseli pozostaną zamknięte. - Nikt nie jest zadowolony z powodu takiej sytuacji, my też nie. Musimy jednak wziąć na siebie odpowiedzialność - powiedział premier. 

Minister spraw wewnętrznych Belgii Jan Jambon ostrzegł, że nawet zatrzymanie Abdeslama nie zlikwiduje zagrożenia, bowiem poszukiwane są także inne osoby, które podejrzewane są o przygotowywanie zamachów w Brukseli.

 

PAP

wj/pr
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie