Petru otworzył Muzeum Jałowego Sporu, "symbol pseudodyskusji między PO i PiS"
- To nieprawda, że wybór jest tylko między PO i PiS. Te partie nie zaproponują już nic nowego. W Polsce należy głosować na nowych ludzi – powiedział podczas otwarcia symbolicznego muzeum lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
Niekończące obrzucanie się obelgami i wiele transferów kadrowych między ugrupowaniami to według Petru główne punkty jałowego sporu między PiS i PO.
Petru przypomniał nazwiska polityków, którzy zmieniali jedną z tych partii na drugą: Jarosława Gowina (dziś razem z PiS tworzy Zjednoczoną Prawicę, w przeszłości startował na szefa PO); Ludwika Dorna (wicepremier w rządzie PiS, teraz startuje z listy PO); Zytę Gilowską, którą Donald Tusk nazwał "siostrą", a która była potem ministrem finansów w rządzie PiS; Michała Kamińskiego i Joanny Kluzik-Rostkowskiej (oboje przeszli z PiS do PO) i Radosława Sikorskiego (szefa MON w rządzie PiS, który przeszedł do PO).
Lider Nowoczesnej zwrócił uwagę, że zastępcą Sikorskiego w MON był Antoni Macierewicz, podkreślił też, że były szef Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych startuje teraz do Senatu "w ukryciu z PO".
- Za każdym razem muszę się skoncentrować i przypomnieć sobie, skąd kto do kogo przeszedł - ironizował Petru.
Lider Nowoczesnej zauważył, że premier Ewa Kopacz w ”sposób nieelegancki” mówi o tym, że głos oddany na mniejsze ugrupowania jest głosem straconym.
Ciepła woda i "Ferdydurke"
Wśród eksponatów symbolicznego muzeum są m.in. kran do ciepłej wody, żywność ze spotu o lodówce z okresu kampanii wyborczej w 2005 r., którego autorem był Kamiński i egzemplarz "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza, usuniętej z kanonu lektur szkolnych przez ministra edukacji Romana Giertycha.
Są też cytaty z polityków PiS i PO, m.in. słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że rzeczywistym programem rządu Donalda Tuska jest "pacyfikacja, petryfikacja i restauracja" i Radosława Sikorskiego o "dorzynaniu watahy" (oba z 2007 r.).
Autorzy "Muzeum Jałowego Sporu" zadbali o kapcie dla zwiedzających.
Muzeum mieści się w Pałacu Prymasowskim przy ulicy Senatorskiej w Warszawie.
PAP
Czytaj więcej