16 tysięcy ukraińskich żołnierzy zdezerterowało. Zniknęła też broń
Naczelny prokurator wojskowy Ukrainy Anatolij Matios powiedział, że w każdym przypadku dezercji wszczęto śledztwo kryminalne. Znaleziono niespełna tysiąc dezerterów. Dane dotyczą okresu od początku konfliktu w Donbasie, czyli ponad dwóch lat.
Nie ma śladu po pozostałych 15 tysiącach, którzy uciekli. Każda z tych osób poszukiwana jest listem gończym.
Wymigać się za wszelką cenę
Ukraińcy nie garną się do wojska. Nie mają ochoty walczyć w Donbasie. Uniknąć służby pomagają im skorumpowani urzędnicy. Gazeta "Korespondent" poinformowała o rozbiciu grupy przestępczej oficerów Wojskowej Komisji Uzupełnień z Krzywego Rogu, którzy za równowartość ok. tysiąca złotych pomagali w uchylaniu się od służby wojskowej. Ta cena przewyższa średnie miesięczne wynagrodzenie na Ukrainie.
Porażka poboru
W sierpniu przeprowadzono już szósty w tym roku pobór. Jak podał sztab generalny, plan mobilizacyjny udało się wykonać jedynie w niespełna 60 proc. Zamiast planowanych 25 tys. nowych żołnierzy zmobilizowano zaledwie 13 tys. Najgorzej było w obwodzie zakarpackim na zachodzie Ukrainy. Tam na wezwanie stawiło się jedynie 27 proc. powołanych. Ukraińcy unikają wojska wyjeżdżając do pracy do Polski, Czech, a nawet Rosji. Aż 61 proc. mężczyzn, którzy stawili się w komisji, okazała się niezdolna do służby ze względów zdrowotnych.
blastingnews.com
Czytaj więcej
Komentarze